aktualności
Hughes liczy na kibiców
Szkoleniowiec Stoke City Mark Hughes nie ukrywa, iż podczas jutrzejszego pojedynku z Chelsea wroga atmosfera Britannia Stadium niekorzystnie odbije się na grze gości.
Jedyną rzeczą jaką mamy w głowach to nasz rekord na własnym terenie. Zawsze wyczuwam w szeregach naszych rywali obawę przed meczem na Britannia. To naprawdę trudne miejsce do tego aby tu przyjechać i tak faktycznie było dla większości naszych przeciwników w tym sezonie - mówi Mark Hughes.
Aby jednak uzyskać energię od naszych kibiców musimy im dać coś, co mogliby dopingować, musimy podkręcić tempo i podnieść ciśnienie. Mam nadzieję, że w sobotę to nam się uda i sprawimy sporo kłopotu Chelsea.
Oczywiście wiem, jak trudne będzie to dla nas zadanie. W chwili obecnej londyńczycy strzelają sporo bramek i mają wiele możliwości w sensie rotacji składem. Bardzo trudno jest odgadnąć, w jakim personalnie kierunku pójdą ponieważ mają wielu zawodników mogących sprawić rywalowi problem. Łatwiejszym zadaniem jest po prostu założenie, że zagramy z przeciwnikiem o sporej jakości którzy przetestują nasze przygotowanie - kończy trener Stoke.
Reklama:
Oceń tego newsa:
11krystian199608.12.2013 09:27
niestety udało im się wygrać pomogli im
kakuta4407.12.2013 13:52
Jesli nie bedzie wielu zmian w skladzie to może byc różnie
Mati11CFC07.12.2013 02:12
tak trudne że ostatnio Walters zagrał kapitalny mecz 2 samobóje i karny w poprzeczke PAMIĘTAMY? XD AHAHAHA
ashleycole306.12.2013 23:15
''Bardzo trudno jest odgadnąć, w jakim personalnie kierunku pójdą ponieważ mają wielu zawodników mogących sprawić rywalowi problem'' - heh, pozornie trudno, bo Mourinho faktycznie ma dużo możliwości przy wybieraniu składu, ale rzadko z nich korzysta. Teraz ostatnio zaczął, bo zmusiły go do tego kontuzje.
Mako06.12.2013 21:20
Oby udało się nie popełnić błędu w defensywie przy stałym fragmencie.Taka gra głową jak ostatnio nie może się więcej przytrafić naszym.
Karko06.12.2013 20:31
Jutro musimy wygrać mecz, będzie bardzo cieżko!
tomaniu06.12.2013 20:15
Według mnie właśnie takimi meczami wygrywa/przegrywa się mistrzostwo. Gra niebieskich nie musi być porywająca (choć horror z happy endem jak z Sunderlandem może być), najważniejsze to wrócić do stolicy z kompletem puntów. Liczę na dużą poprawę w grze naszej defensywy no i Ba w pierwszym składzie.
ferto06.12.2013 20:15
Licze ze nasi kibice ich przekrzycza
patryk55406.12.2013 20:05
liczyc to on moze pkt bo w PL stoke nie przetrwa
WicioCFC06.12.2013 19:54
Mam nadzieje, że kibice im nie pomogą i że zawodnicy Chelsea szybko uciszą sympatyków Stoke.