aktualności
Jose: Benitez zrujnował pewność siebie JT
Nie da się ukryć, że powrót Jose Mourinho na Stamford Bridge przywrócił status Johna Terry'ego w Chelsea. Piłkarz, który za czasów Rafaela Beniteza przesiadywał na ławce rezerwowych ponownie jest podporą drużyny i jak twierdzi Portugalczyk - może stać się ikoną Premier League.
Kapitan Chelsea dziś obchodzi 33 urodziny i jak twierdzi Mourinho, może jeszcze długo pozostać na swoim poziomie.
Tak, kiedy tu wróciłem musiałem mu przypomnieć o jego znaczeniu dla klubu ponieważ jego samoocena po ostatnim sezonie była zachwiana. On miał wątpliwości co do samego siebie, ale też nie jestem tutaj po to, aby dać mu coś na co nie zasługuje. Powiedziałem mu, aby ciężko pracował od pierwszego dnia a będzie grał więcej niż w ubiegłym sezonie - mówi Jose Mourinho.
Nie mam przy sobie statystyk, ale do chwili obecnej rozegrał chyba więcej spotkań niż w całym poprzednim sezonie. Zgaduję, więc może się mylę, ale nie będzie to duża pomyłka. Sam byłem daleki od myśli, że zagra 14 spotkań z rzędu, ale on świetnie gra, dobrze się zachowuje i ciężko pracuje.
W wieku, jaki ma Terry, wielu zawodników osiąga stabilność która potrafi pozostać taka sama, niezależnie od tego czy masz 33, 34, 35 czy 36 lat. Patrzę na Inter, mamy tam Zanettiego - on jest taki sam obecnie jak w roku 2008. Inni zawodnicy z jkiegoś powodu mają chwiejną formę z roku na rok.
Piłkarze tacy jak Essien, Lampard, Cole czy JT zawsze będą mieli mój szacunek. Oczywiście nasza praca to nie to samo co kilka lat temu - Ashley obecnie nie gra, Lampard co drugi mecz jest na ławce, Essien nie gra zbyt wiele, ale chodzi mi o osobiste stosunki. Oni muszą czuć, że są ważni niezależnie od tego, ile minut spędzają na boisku.
John grał każdy mecz Premier League, ale z drugiej strony nie ma obowiązku reprezentacyjnego, może więc w przerwach dbać o siebie i swoje ciało. Piłkarze muszą cieszyć się samym sobą, grać z takimi samymi ambicjami. Muszą cieszyć się chwilą i nie mogą martwić się o jednego czy dwa funty różnicy w swoich kontraktach - uznał Portugalczyk.
Reklama:
Oceń tego newsa:
11krystian199608.12.2013 09:29
niech Jose nie narzeka wiem że się nie lubią ale on robi jeszcze gorzej z Juanem
borderman07.12.2013 16:36
proszę nie tłumaczcie tekstów, których nie rozumiecie. proszę !!
@kakuta44 przeczytaj oryginalny wywiad zrozumiesz o co na prawdę chodziło
Katoneo07.12.2013 14:10
Oczywiście Ty ashleycole wiesz najlepiej. Nie to, żeby Essien złego słowa o Mourinho nie powiedział, nie to żeby na każdym kroku nie podkreślał swojego szacunku do Jose nazywając go ojcem. Twoja opinia o samopoczuciu Essiena jest rzetelniejsza od wypowiedzi samego zawodnika...
kakuta4407.12.2013 13:55
Jose sie pomylił mówiąc ze Lampard co drugi emcz siada na ławce , BO nie pamietam juz tkaiego meczu gdzie przesiedzial pelne 90 minut.
ashleycole307.12.2013 13:20
''Oni muszą czuć, że są ważni niezależnie od tego, ile minut spędzają na boisku. '' - wytłumaczy mi ktoś, jak zawodnik może czuć sie ważny, skoro jest pomijany przy wyborze składu, jak np. wspomniany przez Mourinho Essien ?
pilif2507.12.2013 12:48
Brawo, kolejny raz popisaliście się tłumaczeniem cytatów! -.-
CinCinek07.12.2013 12:25
Weźcie bo nie mogę słuchać tego pacana! A Lukaku? Mata? Kevin?
Co za hipokryta!!!!!!
WicioCFC07.12.2013 11:54
Ważne, że wrócił stary, dobry Terry, a JOSE sam nie jest święty - Mata.
ferto07.12.2013 11:18
Nie zrujnowal pewnosci terrego tylko terru po kontuzji nie wrocil do maksymalnej formy ale za kadencji benitez luiz byl genialny czego teraz nie mozna powiedziec
marceljlb07.12.2013 10:52
Skoro John Terry ma dziś urodziny to składam mu serdeczne życzenia. STO LAT!