aktualności
Wright-Phillips marnuje sie w Chelsea
Szef akademii Manchesteru City, Jim Cassell zaatakował Chelsea mówiąc, że Shaun Wright-Phillips cofnął się w rozwoju w zespole The Blues.
To właśnie Cassell dał Shaunowi pierwsze piłkarskie szlify, sprowadzając go w wieku 15 lat do zespołu Nottingham Forest. Według Cassella Wright-Phillips nie dosyć, że gra zbyt rzadko, to jeszcze nie najlepiej poprzez błędną funkcję na boisku, jaką przypisują mu trenerzy Chelsea.
Myślę, że Shaun Wright-Phillips nie miał jeszcze szansy pokazać tego co umie kibicom Chelsea. Jego ulubioną pozycją jest pomoc, gdzie gra bardzo wydajnie. Mimo to Avram Grant znacznie częściej stawia go w roli napastnika, co nie jest najlepszym pomysłem - tłumaczy Cassell.
Kiedy tylko Shaun gra na środku pomocy, ma możliwości kiwania przeciwników. To bardzo zdolny gracz i świetny chłopak. To właśnie on jako pierwszy dostał się do Manchesteru City z akademii piłkarskiej. Ludzie twierdzą, że jego talent to moja zasługa. Nie zgadzam się z tym i zawsze mówiłem, że to Shaun podarował nam więcej niż my jemu - zakończył Szef akademii Manchesteru City.
Reklama:
Oceń tego newsa: