aktualności
Oscar o Brazylijczykach z Chelsea
22-letni Oscar kilkukrotnie powtarzał już, jak dobry wpływ mają na niego rodacy, których ma w Chelsea, dziś szeroko scharakteryzował ich sylwetki.
Znałem ich wszystkich już wcześniej z występów dla reprezentacji Brazylii jeszcze przed swoim transferem do Chelsea. Mówię tu o Luizie i Ramiresie, ale obecnie oczywiście jesteśmy bliżej siebie a ja zawdzięczam ich dużą pomoc - rozpoczyna Oscar.
Ramires to bardzo skromny facet, którego bardzo podziwiam nie tylko za grę na boisku, ale także za to kim jest poza murawą. Nie trzeba mówić o jego duchu walki podczas meczów, zawsze daje z siebie 100 procent. Bardzo go lubię i podziwiam.
David Luiz to również doskonały piłkarz, ale bardziej niż ktokolwiek to również świetny facet w życiu prywatnym. To osoba, która tu w Londynie skupia nas razem, lubi każdego i każdemu pomaga. Mnie również, kiedy tu trafiłem. To także osoba, jaką podziwiam - opowiada pomocnik.
Największy wesołek? Bez dwóch zdań - Luiz. To wrodzony komik, zawsze zmusza nas do śmiechu.
Oscar został poproszony również o scharakteryzowanie innego piłkarza swojej reprezentacji - Neymara.
To człowiek, który skupia na sobie wiele uwagi, jeszcze od czasów kiedy grał w Santosie. Myślę, że moi rodacy cenią go bardzo za to, że tak długo grał w ojczyźnie i w tym klubie a dopiero niedawno znalazł się w Barcelonie. Również i on jest osobą, która zawsze chcętnie pomaga.
Jego sława? Pozostaje spokojnym facetem, choć oczywiście pewnie ją odczuwa po tym, jak wciąż jest proszony o autograf - nie może spokojnie pojawić się w żadnym miejscu, jest więc tego świadomy, ale to bardzo trzeźwy człowiek. Lubi z nami przebywać, twierdzi, że w naszym gronie może być bardziej normalny. To fajny facet, jeszcze jeden który sprawia, że wszyscy wokół tryskają humorem - kończy Oscar.
Reklama:
Oceń tego newsa:
BoysNoize13.02.2014 12:22
Ja sobie nie wyobrażam Oscara jako 10 na lata. Przecie on ma cechy typowego ŚP. Mam nadzieję, że Mou znajdzie jakąś 10 z prawdziwego zdarzenia. Szkoda, że Isco już nie jest do wzięcia.
kacperos9813.02.2014 10:29
o willianie nie wspomniał
ashleycole312.02.2014 23:43
''Ramires to bardzo skromny facet, którego bardzo podziwiam nie tylko za grę na boisku, ale także za to kim jest poza murawą'' - heh, podziwia Ramiresa za jego gre podczas meczów, toteż sam sie dostosował do poziomu gry Ramiego. Nie żeby wcześniej Oscarek grał na niesamowicie wysokim poziomie.
StaraDama190512.02.2014 21:01
Dobrze, że w Chelsea jest dużo Brazylijczyków. Mają szansę na reprezentacje.
WicioCFC12.02.2014 21:01
Luiz coś ostatnio słabiej.
ferto12.02.2014 19:27
Ostatnio z brazylijczyków grających w Chelsea podoba mi się tylko Wilian choć też nie do końca. Oscar, Ramires i Luiz nie grają na poziomie na jakim potrafią.