aktualności
Mourinho: Patrzeć do przodu
Tuż po porażce z Manchesterem City Jose Mourinho stwierdził, że wygrał zespół lepszy - czas na nieco więcej wniosków. Portugalczyk podkreśla przede wszystkim, że drużyna musi zapomnieć o tej porażce i skoncentrować się na czekających ją jeszcze wyzwaniach, wszak jest o co walczyć.
Nie broniliśmy się tak, jak mecz wcześniej. Nie broniliśmy dostępu do bramki z taką samą koncentracją i odpowiednią równowagą. Nasza linia defensywna była zbyt cofnięta, była za głęboko, a chcieliśmy przecież naciskać naszego rywala, bo to wychodzi nam z reguły bardzo dobrze - mówi Mourinho.
W sobotę nie udało nam się to ani razu. Można było też zauważyć różnicę w świeżości zawodników. Widzieliśmy, że gracze Manchesteru City, którzy nie rozegrali swojego starcia w środku tygodnia, byli silniejsi i szybsi od moich piłkarzy. W trakcie spotkania mój zespół zaczął wątpić w możliwość zwycięstwa, a kiedy pojawia się takie uczucie, radzisz sobie coraz gorzej, także z mentalnego punktu widzenia.
Mój zespół nie zagrał zbyt dobrze, a Eden Hazard nie mógł szaleć na tych pozycjach, na których stanowi największe zagrożenie. Chłopak starał się więc cofać do tyłu i przenieść grę w te sektory boiska. W meczu ligowym odpowiadali za to Ramires, Willian i Matic, przez co Hazard mógł grać na swej ulubionej pozycji i atakować Zabaletę.
W sobotę jednak piłka jakoś do niego nie trafiała, więc Hazard cofał się bardzo głęboko i próbował tam swoich sił. Nie było jednak łatwo pokonać najpierw jednego, potem drugiego, a później jeszcze trzeciego rywala. Eden próbował wszystkiego.
Zawsze trudno jest rozegrać dwa mecze przeciwko tej samej ekipie w niewielkim odstępie czasowym. Dla zwycięzcy pierwszego meczu trudny jest taki powrót po tym, gdy osiągnęli szczyt, a przegrany ma czas na oswojenie się z porażką i zbudowanie pozytywnego ducha zespołu.
Nie mówię o rewanżu, ale o duchu zespołu. Oni zareagowali we właściwy sposób i nie mogliśmy grać na swoim najwyższym poziomie.
Nie lubię przegrywać, ale kiedy już mi się to zdarzy, nie urządzam z tego powodu wielkiego płaczu. Zamiast tego oczekuję już kolejnego spotkania, chcę gry, chcę po raz kolejny posmakować zwycięstwa. Nigdy nie załamuję się z powodu porażki i chcę rozpocząć przygotowania do kolejnego meczu. Mam nadzieję, że mogę przekazać to samo moim piłkarzom.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Karko20.02.2014 16:59
Musimy ograć Everton.
Ten tydzień będzie cholernie ciężki...
Mati11CFC19.02.2014 00:58
oby z Gala Hazard błyszczał jak diament! złoto to w tym momencie za mało!
ferto18.02.2014 08:08
Patrzenie w przyszłość nie ma sensu, trzeba skupić się na następnym rywalu bo też jest dość wymagający.
Chelsea0317.02.2014 22:38
Trzeba walczyć i postarać się unikać tracenia głupich pkt,szczególnie gdy prowadzimy.
himself7717.02.2014 20:47
Goku, zrób sobie licencję trenerską i pokaż co potrafisz? Pewnie lepiej będziesz się wypowiadał po przegranym meczu. No, chyba że będziesz tylko wygrywał;)
Pozdro.
Goku17.02.2014 19:41
zmęczenie zmęczeien... hehe ehh już nie ma co wymyślać. 4 dni przerwy mieli, to jest wystarczająco czasu na regeneracje. Już mi się nie chce czytać jego wypowiedzi bo zaczynają mnie irytować i śmieszyć jak niekiedy Beniteza i tymi samymi felietonami.
Tylko po co nam taka ławka jak i tak nie grają? Mogłi by być nawet juniorzy a różnicy by nie było. Mecz nie siadł i tyle. Oby było jak najmniej takich meczy.
WicioCFC17.02.2014 19:38
No niestety nic Chelsea nie pokazała, ale trzeba się zrewanżować wygrywając ligę i najlepiej wygrać z City w LM jeśli na nich trafimy.
kubson1317.02.2014 19:34
''Patrzeć do przodu''
topojek17.02.2014 18:56
W następnej kolejce CL pokażemy Citi
A tak z ciekawości jak myślicie co by się stało, gdyby nasz rywal rozegrał ten mecz i był tak zmęczony jak CFC?
kacperos9817.02.2014 18:49
trzeba o tym zapomnieć i skupić się na pozostałych meczach