aktualności
Cerci: Szanse są 50/50
Według ostatnich doniesień włoskich mediów jeszcze przed rozpoczęciem letniego okna transferowego z zespołem Torino pożegna się ich najlepszy zawodnik, Alessio Cerci.
Włoski skrzydłowy jest wyceniany na 10 milionów euro. 26 latkiem interesują się takie zespoły jak Chelsea, Arsenal, Liverpool czy Tottenham. Cerci przyznał, że nie zdecydował się jeszcze na przenosiny do innej drużyny.
Wiem, że oferta może wpłynąć w każdej chwili i muszę być gotowy, aby ją rozważyć. Nie sądzę, że pieniądze są kluczowym czynnikiem, ważne jest to, aby czuć się dobrze robiąc to co się kocha.
Każdy tutaj mnie docenia, poznałem wielu świetnych fachowców, z którymi miałem przyjemność pracować. Na ten moment szanse są 50/50. To skomplikowany temat, ale schlebia mi zainteresowanie takich europejskich potęg. Wciąż nie wiem co się wydarzy.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany10.03.2014 20:55
po co nam wogule
11krystian199610.03.2014 16:24
nie jest nam potrzebny
GaspardCFC10.03.2014 14:51
Niech idzie do L'pool'u jak poniżej ja też jestem za ściągnięciem klasowego napastnika.Costa+Shaw i nic więcej.
Czempiondawid0810.03.2014 13:30
Zawodnik który robi dużo szumu i zamieszania w obronie przeciwnika, bardzo szybki i dobrze drybluje. Ale czy to jest już zawodnik gotowy na BPL ?
Mati11CFC10.03.2014 02:59
.. Salah to niewypał że takie newsy wstawiacie?
ashleycole309.03.2014 23:20
Nie wiedziałem, że Cerciego wycenia sie tylko na 10 mln
Moim zdaniem to nie jest piłkarz na Premier League, a na pewno nie na taki klub, jak Chelsea.
My, jeśli rzeczywiście rozglądamy sie za napastnikiem, to szukajmy grajka ze światowego topu, nie możemy znowu zadowalać sie pół-środkami typu Cerci właśnie. Takim zawodnikiem mogłaby sie zadowolić Roma, Fiorentina, nie Chelsea.
FrankiFan09.03.2014 21:27
Niepotrzebny chyba ze Jose sprzeda w lato jeszcze jednego znaszych pomocnikow.
Karko09.03.2014 20:43
Po co nam kolejny skrzydłowy?
My napastników szukajmy
torox09.03.2014 20:37
nie potrzebujemy już pomocników
ferto09.03.2014 20:34
No i jeszcze Glika z Torino weźmy