Cahill: Wielki sprawdzian

Gary Cahill przyznaje, że nie może doczekać się testu swoich umiejętności wobec jednego z najlepszych napastników świata, Zlatana Ibrahimovica.

To będzie wielki mecz. Nie ma żadnych wątpliwości, że główne atuty PSG leżą w ich trójce ofensywnych graczy, więc nie będzie to łatwe zadanie, ale ja sam bardzo oczekuję pojedynków z Ibrahimovicem, Cavanim, Lavezzim i Lucasem.

Zlatan? Wystarczy porównać go z innymi napastnikami. Szanuję to, jak dobrym jest piłkarzem a grałem przeciwko niemu już w reprezentacji. Kiedy graliśmy z Liverpoolem, ludzie pytali mnie o Suareza, przed pojedynkiem z Galatasaray o Drognę, teraz o Ibrahimovica. Czasem studiuję grę moich przeciwników, zwłaszcza kiedy słabo ich znam, ale w tym wypadku wiem o Ibrze wiele. Znam jego mocne strony, to bardzo dobry zawodnik.

Sam obrońca przyznaje, że Chelsea w dzisiejszym spotkaniu powinna być lepsza w wykorzystywaniu podbramkowych sytuacji niż dotychczas.

W wyjazdowym spotkaniu z Galatasaray byliśmy bardzo silni w pierwszej połowie meczu, mieliśmy swoje szanse, ale potem gospodarze weszli w spotkanie. Teraz znów będzie ważne to, aby przywieść do domu rezultat, dzięki któremu moglibyśmy awansować w rewanżu na Stamford Bridge.

Musimy lepiej wykorzystywać swoje szanse w Paryżu a później mam nadzieję, zrobimy to samo na Stamford Bridge, gdzie jesteśmy bardzo mocni.

Ćwierćfinałowe składy w tym sezonie sa naprawdę bardzo mocne, myślę, że kto wygra ten turniej naprawdę na to zasłuży. Rywale już na tym etapie są bardzo silni, każda gra jest trudna, ale wszyscy na nie czekamy - kończy Cahill.