aktualności
Lampard: Mecze wyjazdowe do poprawy
Chelsea jest na Stamford Bridge zabójczo skuteczna - "The Blues" przegrali w tym sezonie tylko jedno spotkanie na własnym obiekcie, nie mające zresztą większego znaczenia, gdyż nie przeszkodziło ekipie z Londynu w wygraniu swej grupy w Lidze Mistrzów. Mecze wyjazdowe są jednak piętą achillesową podopiecznych Mourinho.
Frank Lampard, który wczoraj zdobył swojego gola numer 250 w karierze, wskazuje na konieczność poprawy swej postawy w spotkaniach wyjazdowych, chwaląc jednocześnie cały zespół za to, co pokazał w meczu ze Stoke City.
U siebie jesteśmy bardzo silni i czujemy się tutaj pewnie, ale żeby wygrać ligę musisz spisywać się dobrze także na wyjazdach. Ogólnie rzecz biorąc nie poszło nam w tym sezonie tak słabo, ale w kilku meczach ponieśliśmy porażki, co przy niesamowitym ścisku w czołówce tabeli jest czynnikiem, na który nie możemy sobie pozwolić - mówi Lampard.
Wiemy, że wszystko jest teraz w rękach Manchesteru City i wiemy, jak łatwo przychodzi im wygrywanie kolejnych spotkań. Tak samo wygląda to w przypadku Liverpoolu. Będzie nam bardzo ciężko, bo czas ucieka nieubłaganie, a fakt, że w kilku meczach zgubiliśmy punkty, jest frustrujący, bo mogliśmy spisać się lepiej. Teraz musimy wygrywać każde kolejne spotkanie i zobaczyć, dokąd nas to zaprowadzi.
Mecze przeciwko Stoke nie są nigdy łatwe, ale wczorajszy wyszedł nam perfekcyjnie. Przez pierwsze 10, czy 15 minut musieliśmy walczyć o to, by tak naprawdę wejść do gry, ale kiedy tylko nam się to udało, Salah szalał na prawej stronie. Był niezwykle ostry przez całe spotkanie.
Ludzie spodziewają się, że zawsze to Hazard i Oscar będą robić rzeczy wielkie, ale wprowadzanie do gry innych chłopaków, którzy mają dużo świeżości, jest dla nas dużym pozytywem. Willian był cudowny. Świetnie panował nad piłką, a jego gol był krótkim strzeszczeniem tego, co potrafi robić lepiej, niż ktokolwiek z kim grałem - komplementuje kolegów Anglik.
Frank Lampard stanął przed szansą pokonania Asmira Begovica z jedenastu metrów. Bośniak obronił strzał Anglika, ale piłka na szczęście spadła pod nogi wicekapitana Chelsea, który z najbliższej odległości wpakował ją do siatki.
W takich sytuacjach musisz reagować bardzo szybko, a piłka na szczęście spadła pod moje nogi. Chyba nigdy nie strzeliłem takiego gola w swojej karierze - futbolówka po zmarnowanych karnych po prostu odlatywała. Nie wykonywałem jedenastek od pewnego czasu i ta na pewno nie była najlepszą w moim wykonaniu, ale dopisało mi szczęście.
Zapomniałem, że to mój 250. gol, bo nie zdobyłem już bramki od pewnego czasu. Wiedziałem tylko, że jestem blisko, a to jest naprawdę ładna, okrągła liczba. Kiedy zaczynałem swoją karierę nigdy nawet nie podejrzewałem, że zajdę tak daleko.
Reklama:
Oceń tego newsa:
11krystian199607.04.2014 19:03
w tym sezonie jeszcze musimy coś z tym zrobić ale na następny to będziemy musieli lepiej grać na wyjazdach
Mati11CFC06.04.2014 17:54
gramy TRAGEDIE wszedzie
M3F1U06.04.2014 17:52
Gdybyśmy wygrali takie mecze jak z NU,AV i Crystal bylibyśmy na 90% mistrzami.. mamy najlepsze wyniki z czołową 7 ligi
ferto06.04.2014 17:02
Trzeba też popracować nad motywacją przed meczami ze słabszymi rywalami no i oczywiście trzeba wygrywać mecze wyjazdowe. Bo można gdybać ale z Crystal Palace, Stoke i Aston Villą powinniśmy spokojnie wygrać na wyjeździe a nie przegrywać, wtedy mistrzostwo by było nasze na 100%.
Torres274206.04.2014 15:16
Narazie trzeba sie skupić na skopaniu dupy tym frajerom z paryża bo w tedy to lipa bedzie
krysek00706.04.2014 14:43
świete słowa lamps
GaspardCFC06.04.2014 14:35
To jest pewnie kwestia psychiczna,bo na Old Trafford,Emirates czy WHL potrafimy przyzwoicie grać,a Crystal Palace czy Stoke zwyczajnie olewamy.
Pietrucha1106.04.2014 14:34
gdy będziemy mieć napastnika to nie będziemy musieli się martwić o wyjazdy
THEBLUES1206.04.2014 14:17
Sa dwie rzeczy ktore musimy poprawic 1gra na wyjazdach 2wygrywanie z najslabszymi druzynami z PL bo z nimi pkt tracimy.
Nieznany06.04.2014 14:04
Wszystko jest do poprawy kupimy napastnika to wszystko bedzie inaczej wyglodac