aktualności
Holland zachwycony trzema punktami
Po ostatnim gwizdku spotkania ze Swanse Jose Mourinho błyskawicznie zniknął w tunelu wiodącym do szatni, zaś na pomeczową konferencję w jego imieniu przybył Steve Holland. Asystent Portugalczyka nie ukrywał zadowolenia z przerwania passy remisów, jakie ostatnio na Liberty Stadium zaliczała Chelsea.
Najpierw moja osobista refleksja - z Chelsea na Liberty byłem już po raz czwarty, ale dopiero po raz pierwszy mogę stanąć po stronie zwycięzcy. Tu zawsze gra nam się bardzo trudno. Swansea opiera grę na posiadaniu piłki, są w stanie frustrować cie przez długie okresy czasu, trudno jest nałożyć na nich presję. Są dobrzy w utrzymaniu posiadania - rozpoczął Steve Holland.
W środku tygodnia graliśmy w Lidze Mistrzów, co osłabiło nas fizycznie, emocjonalnie i psychicznie - po czymś takim zawsze martwisz się o kolejny mecz, więc te trzy punkty sa dla nas fantastyczne.
Ba zasłużył na tego gola. Ciężko pracuje na treningach i ćwiczy na własną rękę po ich zakończeniu. Potrafi wykańczać akcje na wiele sposobów, zasłużył na ten tydzień i te dwa ważne gole - podkreślił asystent pierwszego trenera.
Czerwona kartka dla rywali? Obydwie decyzje o żółtym kartoniku były bezdyskusyjne, sędzia podjął słuszną decyzję. Oczywiście, kiedy rywal musi grać 10 piłkarzami, różnica jest znacząca, ponieważ nie tak często bywa pod twoja bramką. W drugiej połowie Swansea przeprowadziła dobrą kontrę, ale piłka po uderzeniu w Johna Terry'ego wyszła na róg.
Mimo czerwonej kartki Swansea nie zmieniła szyków obronnych, w linii pomocy tez grało czterech zawodników, po prostu cofnięto do tej linii Bony'ego - to nie różniło się zbytnio od tego, jak grają na co dzień - dodaje Holland.
Już w przerwie Jose Mourinho dokonał dwóch zmian - na boisku pojawili się Oscar i Eto'o.
Staraliśmy się znaleźć luki w ich ustawieniu i mieć więcej zawodników w polu karnym. To właśnie był pomysł na te zmiany.
Przed spotkaniem Chelsea swój mecz z Manchesterem City wygrał Liverpool.
Nic się nie zmienia - mamy pięć punktów przewagi nad City, ale oni mają dwa spotkania do rozegrania - jesli je wygrają zakończą sezon nad Chelsea. Liverpool miał dobry dzień i wygląda na to, że końcówka sezonu będzie ekscytująca.
Kolejny mecz gramy dopiero w sobotę i mamy dobrą sytuacją, ponieważ poza Edenem każdy piłkarz jest sprawny. On powinien dojść do zdrowia szybciej niż później, ale jeszcze zbyt wcześnie aby określić kiedy wróci do gry.
Tydzień czasu na przygotowania to wielka zaleta zwłaszcza że niebawem zagramy w Lidze Mistrzów. Nasi medycy zalecili piłkarzom odpoczynek, damy naszym piłkarzom chwilę przerwy - kończy asystent.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany15.04.2014 00:04
a mecz totalne dno
ferto14.04.2014 17:50
Najważniejsze, że zdobyliśmy 3 punkty w meczu wyjazdowym. Na pewno każdy by chciał wygranej po pięknym meczu ale i z takiej wygranej się trzeba cieszyć.
DudusLampard14.04.2014 16:42
Azpilicueta zasłużył na odpoczynek przecież M=mamy Cola jeszcze..
topojek14.04.2014 15:06
Edena nie będzie w pierwszym półfinale?
Pietrucha1114.04.2014 14:57
Ba na następny mecz i może na Atletico nie wiem jak z Livepoolem ale ma pewno z Atletico na SB zagra Eto'o
icemanCFC14.04.2014 07:49
dokladnie niech odpoczna sobie zaslurzyli panowie..
Karko14.04.2014 07:21
Niech odpoczną.
Gramy dopiero w sobote, salah jest mistrzem, on mi przypomina hazarda .
Mam nadzieje, że Eden wykuruje się na mecz z Atletico!
krolikk9214.04.2014 00:02
LazariusCFC - te statystyki wyglądają jeszcze gorzej dla Torresa. 1442min - 4 bramki, 4 asysty. Demba Ba, 464min - 4 bramki, 3 asysty
LazariusCFC13.04.2014 23:25
Łącznie Ba zagrał 500 minut w LM i BPL zdobywając 7 goli a Torres w ciągu 1200 minut w BPL zdobył 4 gole ...no sry ale to jest parodia ; /
ashleycole313.04.2014 22:26
''Potrafi wykańczać akcje na wiele sposobów, zasłużył na ten tydzień i te dwa ważne gole'' - na wiele sposobów, najczęściej jakoś dziwnie, akrobatycznie ;d