aktualności
Azpilicueta: Na ulicy mówią na mnie Dave
Kiedy Cesar Azpilicueta przybył do Chelsea, większość sympatyków klubu nie potrafiła wymówić skomplikowanego nazwiska Hiszpana. Kibice spytali wówczas byłego gracza Marsylii, czy mogą mówić na niego po prostu Dave. Cesar zgodził się, nie wiedząc, że stanowi to nawiązanie do słynnego brytyjskiego sitcomu "Only Fools and Horses".
Z początku nie miałem o tym pojęcia. Wiedziałem tylko, że moje nazwisko może wydawać się ludziom nieco trudne, ale zajęło mi to chwilę, nim zdałem sobie sprawę z faktu, że ksywkę Dave zaczerpnięto z programu telewizyjnego! - śmieje się Azpilicueta.
Nawet na ulicy ludzie nazywają mnie Dave, więc wiem, że przyjęło się to w pozytywny sposób. Nie mam z tym żadnego problemu. Sądzę, że każdy wie jak się naprawdę nazywam i wszyscy są w stanie to wymówić, ale przywiązałem się już do tego pseudonimu i nie mam nic przeciwko niemu.
Cesar przeżywa obecnie fantastyczny sezon. Chociaż początkowo nie mógł znaleźć sobie miejsca w drużynie Mourinho, szybko okazało się, że Hiszpan z powodzeniem może grać na lewej stronie obrony, okupowanej dotąd przez Ashleya Cole'a. Azpilicueta opowiada o swym życiu w Anglii...
Mieszkam w Cobham, bo tam znajduje się nasz ośrodek treningowy, ale naprawdę podoba mi się miasto. Kiedy tylko mam czas, udaje się z rodziną do Londynu i miło spędzam tam czas, bo to bardzo ładna metropolia. Życie tutaj jest nieco inne. W Hiszpanii wszystko dzieje się trochę wolniej.
Tutaj, w Anglii, wszystko jest szybsze. Także na boisku sytuacja wygląda podobnie, wszystko zdecydowanie się różni - i atmosfera podczas spotkań i tempo samej gry. Myślę, że podczas każdego meczu w Anglii musisz być w stu procentach skoncentrowany, bo tutaj nie ma łatwych spotkań.
Musisz odpowiednio podejść do każdego kolejnego starcia. W tym sezonie świetnie radzimy sobie z drużynami, które są blisko nas w ligowej tabeli, nie tylko z uwagi na intensywność tych spotkań, ale też na sposób w jaki naciskaliśmy przeciwnika i kontrolowaliśmy grę. To najlepszy sposób na wygraną.
Reklama:
Oceń tego newsa:
PrezesKolorado17.04.2014 09:17
Mów mi Dave
Mati11CFC17.04.2014 02:23
z atletico bd gral na prawej a cole na lewej
ferto16.04.2014 20:27
Genialny transfer, zdziwię się jak nie będzie miał podstawowego miejsca w składzie Hiszpanii na MŚ.
Pietrucha1116.04.2014 20:10
Azpi jest naszą przyszłością
Rasheed16.04.2014 20:08
Więc co złego w tym, że Anglicy nie potrafią poprawnie wymówić hiszpańskiego nazwiska lub po prostu uważają je za trudne? Zresztą sam wątek z Davem jest żartobliwy, nie widzę powodu, by twierdzić, że Angole są tępi. Znam paru i kompletnie się z tym nie zgodzę.
11krystian199616.04.2014 19:29
Cesar dosyć że jest świetnym piłkarzem i genialnym strzałem naszej Chelsea to do tego przynajmniej tak mi się wydaje takim spokojnym nie wywyższającym się człowiekiem
Shigen16.04.2014 19:29
Skoro ksywa DAVE jest tak bardzo rozpowszechniona to niech sobie sprawi taką z tyłu koszulki zamiast nazwiska. DAVE 28, po pierwsze lepiej wpada w ucho, po drugie lepiej się koszulki z jego nazwiskiem będą sprzedawać, po trzecie Dave boczny obrońca na pewno szybciej przejdzie do historii niż Cesar Azpilicueta obrońca boczny. Dobre chwytliwe nazwisko ma nawet wpływ na cenę danego zawodnika.
AdamWKS16.04.2014 19:07
I co w tym złego, przecież naszym ojczystym językiem jest polski, nie angielski.
Rasheed16.04.2014 18:24
@AdamWKS, zdziwiłbyś się ilu angielskich słów nie umieją wymówić Polacy, chociaż tak im się wydaje
Petr Cech16.04.2014 18:22
https://www.youtube.com/watch?v=eWNd4BzxY9U