Piłkarze Atletico: Szkoda braku goli

Gracze Atletico Madryt Mario Suárez, Filipe Luís i Miranda zgodnie twierdzą, że ich zespół stać było na gola we wczorajszym spotkaniu, a bezbramkowe konto zrzucają na karb defensywnej gry Chelsea. Każdy z nich jest jednak przekonany o możliwości wywalczenia awansu do finału Ligi Mistrzów na Stamford Bridge.

Myślę, że graliśmy stylem gry jakim chcieliśmy. Wiedzieliśmy, że Chelsea postawi zasieki i tak tez zrobiła, a nam nie udało się strzelić gola. Szkoda, ponieważ chcieliśmy wygrać, ale to już historia - mówi Suarez.

Nie jestem nawet pewien, czy Chelsea oddała strzał na naszą bramkę, ale spodziewaliśmy się, że tak zagrają. Już przed meczem przewidział to nasz trener i nie mylił się. Londyńczycy sięgnęli po to, po co do nas przyjechali, ale przed nami jeszcze rewanż.

To był półfinał Ligi Mistrzów i jak na taki przystało, był to trudny mecz, teraz pojedziemy do Londynu, aby spróbować tam wygrać. Zdobycie gola będzie dla nas bardzo ważne. Chcemy tworzyć sobie swoje szanse i chcemy je wykorzystać - obiecał pomocnik Atletico.

Myślę, że wynik jest sprawiedliwy. Chelsea wiedziała, po co chce do nas przyjechać, podciągnęli swoich graczy tak aby nas zatrzymać. Myślę, że dobrze przestudiowali naszą grę. To był bardzo taktyczny mecz - przyznaje obrońca Felipe Luis.

Sprawa rewanżu jest otwarta. Chcemy zdobyć na Stamford bramkę, ale chcemy też zagrać z rozsądkiem. Wiemy, że sprawa może pójść na dwie strony, Chelsea jest bardzo silnym zespołem na swoim terenie. Zawieszenie Gabiego to dla nas spora strata, zwłaszcza że jest naszym kapitanem, ale postaramy się załatać tę lukę najlepiej jak umiemy - dodaje Luis.

Dzisiejszy wynik nie jest nam na rękę. Myślę, że gdybyśmy szybko strzelili gola, wygląd meczu byłby zupełnie inny. Chelsea ma solidną obronę, która dziś ciężko zapracowała na ten wynik. Tak, to silny zespół w defensywie, ich obrońcy byli doskonali - pochwalił rywali defensor Miranda.