aktualności
Kuszczak: Chelsea nie może już nic zrobić
Polski bramkarz Manchesteru United Tomasz Kuszczak twierdzi, że Chelsea stoi na straconej pozycji, jeśli chodzi o mistrzostwo Premiership. Mimo to Polak cieszy się z emocjonującej końcówki sezonu.
Do Londynu przylecieliśmy w czwartek z Barcelony. Nie wiem, czy zagram. Powołani zostali Edwin van der Sar, ja i Tom Heaton. W piątek mieliśmy lekki rozruch i Edwin raczej nie ma problemów zdrowotnych. Czy sir Alex będzie go oszczędzał? Też nie wiem. Skoro angielska prasa spekuluje, to może coś w tym jest? Mam nadzieję, że już dziś rozstrzygnie się kwestia tytułu - powiedział przed dzisiejszym pojedynkiem z Chelsea Kuszczak.
Wygrana czy remis niemal przesądzą o tym, że obronimy mistrzostwo. Nawet jeśli przegramy, i tak mamy lepszy bilans bramkowy. Chelsea właściwie nie może już zrobić nic, by wydrzeć nam tytuł. Dla nich to mecz ostatniej szansy. Ale końcówka sezonu jest emocjonująca. No, ale to jest Anglia. Najważniejsze, że wszyscy są zdrowi i fizycznie nie będziemy ustępować Chelsea - ciągnął polski bramkarz.
Zagrają bez Franka Lamparda. Wielka tragedia, wolelibyśmy go na boisku. Współczuje mu cała Anglia.
Nie lubię grać wczesnym popołudniem, ale... jestem gotowy. O 9.45 mamy śniadanie i krótką odprawę, na której sir Alex przedstawi skład. Stawka nikogo nie sparaliżuje. Rok temu zagrałem na Stamford Bridge, zremisowaliśmy 0:0. Fajnie by było to powtórzyć. Jeśli nie... nadejdą dni, że i ja będę bronił w meczach o taką stawkę - z nadzieją kończy Tomek Kuszczak.
Reklama:
Oceń tego newsa: