aktualności
Piazon: W Vitesse byłem czarną owcą
Choć pierwsza część wypożyczenia Lucasa Piazona do Vitesse okazała się wielkim sukcesem, to w drugiej części sezonu piłkarz częściej przebywał na ławce rezerwowych niż na boisku. 20-latek który obecnie znajduje się na wypożyczeniu w niemieckim Eintrachcie postanowił rozliczyć się z tego okresu swojej kariery.
Według 20-latka odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponosi szkoleniowiec Vitesse, Peter Bosz.
Wygraliśmy swój pierwszy mecz po zimowej przerwie, ale później zespół nie mógł zwyciężyć w kolejnych czterech czy pięciu spotkaniach. Wyjazdowe mecze przeciwko Feyenoord i Twente okazały się bardzo trudne, straciliśmy punkty a trener postanowił zmienić skład wyjściowej jedenastki i posadził mnie na ławce.
Myślę, że obwiniał mnie za nasz spadek formy, ale w futbol gra 11 piłkarzy. To było niesprawiedliwe. Później i tak sprawy zwycięstw nie przychodziły łatwo, nawet ze mną na ławce, ale winny miałem być ja - powiedział Piazon.
Sam piłkarz wciąż musi znosić porównywania do swego idola - Kaki.
Media uczepiły się tego od kiedy miałem 15 lat i na chwilę grałem z numerem 9. Kaka tez był pomocnikiem, na dodatek obydwoje graliśmy w Sao Paulo a na boisku mieliśmy podobny styl. W Brazylii takie przywołania są normalne, w Satntos zawsze mówią że mają nowego Robinho czy nowego Neymara, ale to bardziej żarty niż coś poważnego.
Obecnie piłkarz gra dla Eintrachtu Frankfurt i czuje się tam całkiem szczęśliwy.
Jest fajnie, Frankfurt to ładne miasto. Bundesliga jest silna a ja muszę robić nieco inne rzeczy niż w lidze holenderskiej gdzie miałem więcej piłki. Tu poziom jest naprawdę wysoki, jeden z najwyższych na świecie. Niemcy są przecież mistrzami świata, czeka nas bardzo konkurencyjny sezon. Dla młodego piłkarza to same plusy - sporo biegania, dużo bronienia, muszę być silny fizycznie.
Sam Piazon ma już za sobą debiut w Chelsea, ale przed wypożyczeniem do Vitesse trafił na pół roku do Malagi w której trenerem był aktualny szkoleniowiec City, Manuel Pellegrini.
Szansę na grę w Chelsea dał mi Roberto Di Matteo, myślę, że podobał mu się mój styl gry. Wtedy miałem tylko 18 lat więc przebicie się w Chelsea było bardzo trudne. Roberto był wielkim trenerem, nauczył mnie wielu rzeczy. Pomógł mi w obronie i przechodzeniu do ataku. Chciał, abym był agresywny.
W Maladze spędziłem tylko sześć miesięcy, ale był to dla mnie dobry okres. W Chelsea nie grałem wiele, a tam występowałem raz w tygodniu, nawet jeśli mówimy tu o 20 czy 30 minutach. Pellegrini to topowy trener a ja mogłem obracać się wśród dobrych zawodników.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Mati11CFC24.09.2014 18:49
co oni marudzą.. dobry zawodnik i odstawili go od składu
11krystian199624.09.2014 18:12
mam nadzieje że chłopak przyjdzie do nas tylko musi zacząć grać i to dobrze
ashleycole324.09.2014 18:07
Piazon w pierwszej części sezonu w Vitesse kozak po prostu, ale w drugiej, nie wiadomo czemu, Bosz posadził go na ławce i tak zostało na dość długo, i dziwnym zbiegiem okoliczności, wtedy też Vitesse grało słabiej i słabiej punktowało.
Dziwne, że jeszcze Lucasa porównują do Kaki
Shad9124.09.2014 17:53
Mam nadzieję, że Piazon będzie przyszłościa Chelsea. Jednak aby tak było to w tych słabszych klubach musi sobie radzić bez problemów bo będzie kolejnym Kakutą...
torox24.09.2014 17:26
szkoda tego chybionego karnego w meczu z AV tak to miałby w cfc asyste i bramke, a co do piazona to licze na to że on i młodszy hazard będą częścią chelsea za sezon bądź dwa
BoysNoize24.09.2014 16:46
On nawet fryz do Kaki ma podobny : D
DudusLampard24.09.2014 16:19
Szkoda trochę tej drugiej części sezonu.Oby w tym Piazon grał regularnie (dobrze)