Silva: Mamy swoją moc

Szkoleniowiec Sportingu Lisbona nie ma wątpliwości, że faworytem dzisiejszego spotkania jest Chelsea, jednak jak każdy menadżer naszych rywali liczy na to, że jego zespół sprawi niespodziankę. 

To nasz debiut przed naszymi kibicami, z tego powodu jestem jeszcze szczęśliwszy. Będzie świetna atmosfera, trybuny zawsze nam pomagają w grze. Chelsea jest faworytem nie tylko do wygrania naszej grupy, ale i tego, aby dotrzeć do finału - mówi Marco Silva.

Czeka nas mecz z o bardzo dużym stopniu trudności, ale z naszą postawą i jakością możemy pokusić się o punkty. Chelsea zamierza zagrać swoimi najlepszymi zawodnikami, choć oczywiście może zdecydować się na jedną czy dwie zmiany. To bardzo silny zespół w każdym momencie meczu. W tym sezonie są jeszcze silniejsi a ich celem jest wygranie Premier League a le też i Ligi Mistrzów. 

Mamy do czynienia z bardzo silnym rywalem, dla Sportingu będzie to spore wyzwanie ale jednocześnie to duży impuls dla klubu i kibiców do zabawy w obliczu starcia z tak wielkim zespołem którego prowadzi portugalski trener. Nie zmieni to jednak naszej tożsamości - mamy swoją moc, którą chcemy pokazać - obiecuje Silva.