aktualności
Zwycięskie męczarnie ze Sportingiem
Gol Nemanji Matcia z 34 minuty meczu ze Sportingiem dał londyńczykom trzy punkty w drugiej odsłonie fazy grupowej Ligi Mistrzów. Bramek mogło być o wiele więcej, ale swoich stuprocentowych sytuacji gremialnie nie wykorzystywali piłkarze Chelsea, z kolei ambicja Sportingu sprawiała, że o wynik meczu można było mieć obawy do ostatniego gwizdka.
ZnakomitÄ… okazjÄ™ na otwarcie wyniku mieli piÅ‚karze Chelsea już w 3. minucie pojedynku. Oscar zagrywaÅ‚ prostopadle do Costy, ten urwaÅ‚ siÄ™ obroÅ„cy i stanÄ…Å‚ oko w oko z golkiperem gospodarzy. Hiszpan oddaÅ‚ strzaÅ‚, jednak obroniÅ‚ go PatrÃcio.
NastÄ™pnÄ… fantastycznÄ… akcjÄ™ londyÅ„czycy skonstruowali po kwadransie gry. BÄ™dÄ…cy w polu karnym Hazard genialnie podaÅ‚ do Schürrle, ten minÄ…Å‚ wychodzÄ…cego bramkarza, ale kÄ…t byÅ‚ zbyt ostry. Niemiec uderzyÅ‚ na bramkÄ™, ale trafiÅ‚ w ofiarnie rzucajÄ…cego siÄ™ PatrÃcio.
Gospodarze zaatakowali za sprawą dośrodkowania Carillo, te trafiło wprost na głowę Slimaniego, który oddał strzał głową. Z problemami, ale dobrze interweniował Courtois.
Kolejnej akcji nie zdołał wykorzystać Schürrle. Hazard wysunął piłkę na dziesiąty metr do reprezentanta Niemiec, ale ten będąc sam na sam z golkiperem fatalnie spudłował kierując piłkę tylko obok słupka.
Napór ?The Blues? przyniósł efekt po pół godzinie gry. Po fantastycznym, szybkim rozegraniu rzutu wolnego, zaskoczeni piłkarze Sportingu nie zdążyli pokryć w polu karnym Nemanji Maticia. Serb po wrzutce F?bregasa wyskoczył najwyżej i pewnie głową wpakował piłkę do siatki.
Bliski odpowiedzi tuż przed przerwą był Slimani, ale piłka po jego strzale minimalnie minęła bramkę rywala.
W drugiej poÅ‚owie ożywiÅ‚ siÄ™ Nani. Potężnie uderzyÅ‚ sprzed pola karnego, pomyliÅ‚ siÄ™ bardzo niewiele. StuprocentowÄ… sytuacjÄ™ zmarnowali znów przyjezdni. Tym razem pojedynek sam na sam z PatrÃcio przegraÅ‚ Oscar. NastÄ™pnie Å›wietne zagranie w wykonaniu ?Lwów? na nabiegajÄ…cego w pole karne Naniego, ale Portugalczyk bÄ™dÄ…c w wybornej sytuacji trafiÅ‚ tylko w bocznÄ… siatkÄ™.
Identycznie akcjÄ™ swÄ… wykoÅ„czyÅ‚ Costa, wpadÅ‚ rozpÄ™dzony w pole karne i uderzyÅ‚ z ostrego kÄ…ta. Hiszpan znalazÅ‚ siÄ™ nastÄ™pnie znów sam na sam z bramkarzem, i tym razem skórÄ™ swojej drużynie uratowaÅ‚ PatrÃcio.
Prowadzenie w koÅ„cówce mógÅ‚ podwyższyć jeszcze LuÃs, futbolówka minęła jednak sÅ‚upek dosÅ‚ownie o centymetry.
Podobnie bardzo niewiele zabrakło przy strzale Naniego. Portugalczyk zakręcił obrońcami i uderzył z 17 metrów na bramkę Chelsea.
Tuż przed koÅ„cowym gwizdkiem kolejnej w tym meczu "setki" nie wykorzystaÅ‚a Chelsea. Tym razem oko w oko z golkiperem stanÄ…Å‚ Salah, ale i on nie potrafiÅ‚ pokonać PatrÃcio.
Po drugiej kolejce fazy grupowej, Chelsea jest liderem w tabeli z dorobkiem czterech punktów, natomiast ostatnią lokatę zajmuje Sporting z jednym ?oczkiem? na koncie.
Sporting Lizbona - Chelsea FC 0:1 (0:1)
0:1 Matić 34'
Reklama:
Oceń tego newsa:
ashleycole303.10.2014 16:35
Rui Patricio klasa
pawe22301.10.2014 19:28
jak dla mnie w lm nie ma takich emocji jak PL
11krystian199601.10.2014 17:21
najważniejsze ze zwycięstwo i że mamy 4 pkt tym bardziej na wyjeździe
MarcinBlue1701.10.2014 16:45
Gra piękna i wynik korzystny - to najważniejsze. Szkoda, że skuteczność zawiodła na całej linii, bo ten mecz absolutnie powinien zakończyć się wynikiem co najmniej 3/4-0. Bardzo podobała mi się gra Oscara oraz Maticia. Brazylijczyk po raz kolejny udowodnił, że powoli wraca na właściwe tory i w każdym kolejnym meczu gra coraz lepiej. Może nie był superaktywny przez pełne 90 minut, ale miał wiele przebłysków i świetnie rozdawał piłki kolegom, nie wspominając nawet o zagraniu do Costy na początku meczu, które było istnym majstersztykiem. Matić jak dla mnie był wczoraj zawodnikiem meczu, z tyłu był bezbłędny, z przodu bardzo groźny i do tego strzelił piękną bramkę na wagę 3 pkt. To co mnie cieszy to fakt, że Nemanja coraz bardziej wierzy we własne umiejętności i gra coraz odważniej, częściej ciągnie grę do przodu, dogrywa więcej otwierających podań i generalnie bierze większą odpowiedzialność gry na swoje barki. Wczoraj zagrał po profesorsku, wraz z Fabsem absolutnie zdominował środek pola. Bardzo dobrze, że Matić do nas wrócił, w Benfice dojrzał i wskoczył na wyższy poziom, a pod okiem Mourinho jeszcze podszlifował swoje umiejętności. Według mnie aktualnie jest jednym z najlepszych jak i nie najlepszym DP na świecie, ma absolutnie wszystko, co jest wymagane na tej pozycji - siłę, wizję gry, świetną grę w destrukcji i odpowiednie analizowanie sytuacji. oby tak dalej. Na bardzo dużą pochwałę zasługuje cała defensywa z Cahill'em i Ivanoviciem na czele. Dobrze, że w końcu gramy na zero z tyłu i nie mamy trudności z upilnowaniem ofensywy rywala. Oby z Kanonierami było podobnie ;)
Vicker01.10.2014 16:30
Bardzo ważne 3 punkty po remisie z Schalke.
Mieliśmy dużo dobych okazji, niestety nie wykorzystanych.
Ale liczÄ… siÄ™ punkty nie gole ;)
pepcio8501.10.2014 09:07
Gra na dobrym poziomie, najważniejsze 3 pkt. ale chłopaki muszą poćwiczyć wykorzystywanie sytuacji "sam na sam" z bramkarzem. Szkoda akcji Diego, Oscara i Salaha. Powinno być przynajmniej 0:3.
mate9301.10.2014 08:33
Graliśmy na nie łatwym terenie, nasza gra dla mnie była przeciętna ale liczą sie punkty które są najważniejsze. Szkoda tych setek,na poziomie Ligi mistrzów powiniśmy sie lepiej prezentować ale wiem że te najlepsze mecze dopiero przed nami.
czelsiak01.10.2014 07:38
Ważne zwycięstwo
Velitaliano01.10.2014 04:30
Ważne są 3 punkty, to jest na wagę złota, a jakoś we wtorkowych starciech faforytom nieszło. Mnie ten wynik satysfakcjonuje, gra też była nienajgorsza, troszkę skuteczność na bakier ale następnym razem będzie lepiej.
Chelsea0301.10.2014 00:22
Brawo,poprawić tylko skuteczność