aktualności
Remy: Dumny gospodarz
W lipcu 1998 roku Didier Deschamps - przyszły gracz Chelsea, aktualny selekcjoner reprezentacji "Les Blues", wzniósł w paryskie niebo puchar Mistrzostw Świata. Po kilkunastu latach Francja znów stanie się areną zmagań wielkiej piłki, gdyż tym razem kraj ze stolicą nad Sekwaną będzie organizatorem EURO 2016. Czy tym razem również dopisze im szczęście?
Podczas pamiętnego finału na Stade de France Francuzi pokonali Brazylijczyków aż 3:0, a 11-letni wówczas Loic Remy oglądał to spotkanie w telewizji. Teraz, najnowszy nabytek Chelsea, ma szansę na to, by samemu wziąć udział w tak wielkim wydarzeniu.
Podczas tego finału znajdowałem się na Martynice, skąd pochodzę. To taka mała karaibska wyspa. Byłem tam wówczas z moim dziadkiem, wielkim fanem reprezentacyjnej piłki i to właśnie z nim obejrzałem większość spotkań z tego turnieju - wspomina Remy.
Byliśmy szczęśliwi, gdy Francja zwyciężyła. To wspaniała chwila związana z moimi wczesnymi futbolowymi wspomnieniami. Byłem jeszcze chłopcem, ale to coś, czego się nie zapomina. To było coś niesamowicie korzystnego dla całego naszego kraju.
Teraz jesteśmy gospodarzem Mistrzostw Europy, co, moim zdaniem, będzie świetnym przeżyciem dla całego naszego kraju i jego mieszkańców. To wielkie wydarzenie i dumni jesteśmy z faktu, że będzie ono miało miejsce u nas.
Wśród graczy sięgających po triumf w Mundialu z 1998 roku, było jeszcze więcej zawodników związanych z Chelsea. Mowa tu o Marcelu Desailly i Franku Leboeuf. Emmanuel Petit z kolei, podobnie jak Deschamps, zasilił później szeregi "The Blues".
Desailly był obrońcą mającym ogromny wpływ na drużynę. Myślę, że to jeden z najlepszych graczy tej formacji, którzy kiedykolwiek grali na chwałę Francji. Wystąpił w wielu spotkaniach, wygrał Mundial i Mistrzostwo Europy. Leboeuf także był świetnym obrońcą.
Postaram się w podobny sposób przysłużyć swojemu krajowi i pomóc w odniesieniu triumfu, tym razem podczas EURO. Tacy gracze jak oni stanowią dla mnie doskonały przykład. Grali w wielkim zespole, byli ważnym ogniwem, a ja staram się czerpać z nich inspirację.
Francuzi zagrają co najmniej jedno ze swych spotkań na Stade Velodrome. Dla Remy'ego, stadion ten jest w pewnym sensie wyjątkowy. Loic reprezentował bowiem barwy Marsylii, która rozgrywa swe spotkania na tym właśnie obiekcie.
Velodrome może pomieścić teraz większą liczbę kibiców. Stadion zbudowano w taki sposób, że jest tam bardzo głośno. We Francji mamy już kilka pięknych obiektów, niektóre natomiast przebudowano, jak chociażby Velodrome, tak więc z pewnością będziemy w stanie ugościć wszystkie drużyny.
Widziałem ten obiekt tylko w telewizji, ale jest teraz zupełnie inny. Wiedziałem, że gdy wybudowany zostanie dach, efekt będzie znakomity. Przyjaciele powiedzieli mi, że podczas każdego meczu atmosfera jest niesamowita. To dobrze, bo chcemy słyszeć i czuć wsparcie naszych kibciów, gdy przyjdzie nam tam zagrać.
Reklama:
Oceń tego newsa:
DudusLampard12.10.2014 20:20
Oby Remy dostał powołanie a o to łatwo nie będzie bo jest rezerwowym w Chelsea.
icemanCFC12.10.2014 11:26
Tylko trzeba dostać powołanie a na pewno łatwo nie będzie
ashleycole311.10.2014 23:11
''Postaram się w podobny sposób przysłużyć swojemu krajowi i pomóc w odniesieniu triumfu, tym razem podczas EURO'' - a powołanie pewne ?