Piątek, 19 kwiecień 2024 r.

Osób on-line: 47

Premier League 2010

ChelseaLive

panel logowania

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj sie.

FA Cup
Manchester City vs Chelsea
20.04.2024, 18:15
Do meczu pozostało:

Relacja live

shoutbox

Tylko zalogowani mogą dodawać shouty.
Archiwum

aktualności

Okiem redaktora - część 14

dodał: Rasheed 06.11.2014 15:14 źródło: własne

W ostatnim czasie nazbierały mi się trzy mecze zaległości ? wszystko to zostanie jednak nadrobione do soboty, w którą zmierzymy się na Anfield z Liverpoolem. Chelsea wkracza w listopad, miesiąc, w którym podobno nigdy nie wznosi się na wyżyny swoich umiejętności, jednakże do tej pory The Blues wygrali jeden mecz, a drugi zremisowali (chociaż równie dobrze mogli zwyciężyć) więc?skąd ten nagły pesymizm? Skąd pewność, że Chelsea zanotuje w tym okresie zniżkę formy?

Na razie cofnijmy się jednak do meczu ze Shrewsbury (a nie jak to określił Eden Hazard ? Strawberry). Ten mecz wyglądał naprawdę dość kiepsko, zawodnicy zdawali się lekceważąco podchodzić do mniej utytułowanego rywala, a jedynie ci młodzi zdawali się naprawdę poważnie traktować postawione przed nimi zadanie. Gdy okazało się, że Shrewsbury postawi opór, gracze zreflektowali się i gra Chelsea zaczęła wyglądać nieco lepiej. The Blues awansują do ćwierćfinału i na tę chwilę tylko to ma znaczenie, jeśli chodzi o rozgrywki Pucharu Ligi Angielskiej. Chelsea kończy październik nie poznawszy jeszcze goryczy porażki.

Przyznanie odpowiednich ocen za ten mecz to naprawdę trudne zadanie, gdyż wielu było takich zawodników, którzy grali naprawdę niezłe spotkanie, a potem popełniali błąd (John Obi Mikel), albo takich, którzy grali koszmarnie, a potem notowali asystę (Mohamed Salah, którego strzały lądowały częściej na aucie niż w okolicach bramki Shrewsbury). Ostatecznie zdecydowałem się na piątkę piłkarzy, którzy wywarli na mnie największe ?wrażenie?, jeśli możemy użyć takiego określenia dotyczącego meczu, o którym za miesiąc nikt z nas pewnie nie będzie pamiętał. Bo i po co. Wspomniana piątką prezentowała największą stałość w swoich poczynaniach lub w inny, poważny sposób przyczyniła się do tego zwycięstwa.

Jeden punkt wędruje do Nathana Ake, który, kolejny raz otrzymując swoją szansę w pucharze, nie zawodzi i jest w stanie sprostać pokładanym w nim nadziejom. Wspomnijmy najpierw o jednym momencie z gry Holendra, którym akurat nie może się poszczycić. Kiedy Nathan zorientował się, że Chelsea nie otrzyma faulu za przewinienie na nim, szybko rzucił się w pościg za rywalem faulując go i w rezultacie otrzymując  żółtą kartkę, co zbyt mądre z pewnością nie było. Jednakże, ogólnie rzecz biorąc, Ake zaprezentował się z naprawdę dobrej strony, skutecznie przerywając ataki rywala, nie bojąc się ryzykować wejścia wślizgiem, które praktycznie zawsze były celne i mądrze rozgrywał piłkę, chociaż wszyscy wiemy, że do podstawowej pary graczy na tej pozycji jeszcze sporo mu brakuje. Dla samego Nathana kolejne spotkanie z pewnością było jednak ważnym przeżyciem, a fakt, że już teraz pokazuje się z dobrej strony,  z pewnością tylko pomoże mu w przyszłości.

Gdybym prowadził ten cykl także i w poprzednim sezonie, z pewnością nie musiałbym czekać na wyróżnienie Petra Cecha aż do czternastego rozgrywanego przez Chelsea meczu. W tej jednak kampanii musiałem, bo czeski bramkarz albo zaczynał przyzwyczajać się do roli rezerwowego (pewnie nigdzie poza Stamford Bridge by tego nie doświadczył), albo nie było go za co doceniać. W meczu ze Shrewsbury miał jednak trochę pracy i trudno w zasadzie określić, czy jest to powód do dumy dla czeskiego bramkarza, czy raczej pewien powód do wstydu dla jego kolegów z drużyny. Za co chwalimy Cecha? Przede wszystkim za znakomitą interwencję z pierwszej połowy i wybicie futbolówki praktycznie z linii bramkowej. Do tego dochodzi chociażby pewna gra przy stałych fragmentach, a, jeśli chodzi o utratę gola, Cech nie mógł tutaj zareagować, więc z pewnością bramka Shrewsbury nie obciąża jego konta. Być może nie jest tego zbyt wiele, ale, umówmy się ? ilu graczy Chelsea miało większy wkład w to spotkanie?

Kolejny udany występ Filipe Luisa. W meczu z Manchesterem United był jednym z najlepszych obrońców The Blues, a w starciu ze Shrewsbury nie był już tylko defensorem. Zadania stricte obronne wykonywał bardzo dobrze, ale szczególną uwagę przykuwał pomagając kolegom z przodu, a często operując futbolówką także w środkowej strefie boiska. Zdecydowanie wyróżniał się na tle swych opieszałych kolegów, starając się popchnąć Chelsea do ataku na bramkę Shrewsbury.

Zdecydowałem się przyznać Christensenowi aż cztery punkty poniekąd dlatego, że nikt inny nie dał mi ku temu więcej powodów, a częściowo pewnie dlatego, że Duńczyk zaliczył niesamowitą metamorfozę. Nie śledzę regularnie spotkań naszej młodzieżówki, chociaż największe talenty wymienię jednym tchem, tak więc nie wiem jak w meczach tych prezentuje się Christensen. Natomiast oceniając go tylko po tym, co pokazywał w sparingach przedsezonowych (także tych pod okiem Rafy Beniteza z Manchesterem City), dziwiłem się, że z chłopakiem tym wiązane są tak wielkie nadzieje. W meczu ze Shrewsbury natomiast ujrzałem już zawodnika, który naprawdę wie po co jest na boisku i który ma szansę na stanie się filarem defensywy Chelsea. Na długie, długie lata. Choć mówi się, że prawa obrona to najłatwiejsza pozycja na boisku, Christensen nie mógł spocząć na laurach, gdyż ataki Shrewsbury często sunęły tamtą stronę. Andreas rewelacyjnie wywiązał się ze swoich obowiązków, przerywając sporą część akcji rywala. Jeśli dodamy tego sporą aktywność na całej długości boiska i celne, przemyślane podania, naprawdę trudno się o coś do Christensena przyczepić. Chciałbym wierzyć, że nie był to jego ostatni występ w tym sezonie i Andreas jeszcze będzie miał okazję na pokazanie się z równie dobrej strony.

Co do wyboru gracza meczu nie ma chyba najmniejszych wątpliwości. Najlepszy na placu gry był Didier Drogba. Jak zwykle świetnie grający tyłem do bramki, obsługiwał swoich kolegów celnymi podaniami i starał się zaskoczyć rywala Shrewsbury strzałami z dystansu ? do pewnego czasu nieskutecznie. W końcu udało mu się trafić do siatki po podaniu Mohameda Salaha i rewelacyjnym uderzeniu, dzięki któremu dał prowadzenie ekipie Chelsea. Iworyjczyk bliski był także drugiego gola po dośrodkowaniu Williana ? Drogbę uprzedził jednak defensor Shrewsbury, a futbolówka i tak wtoczyła się do siatki. Oczywiście docenić trzeba także pracę wykonywaną przez Drogbę w defensywie, przy stałych fragmentach gry ? zwracałem na to uwagę już po meczu z Manchesterem United. Didier był w tym meczu królem pola karnego. Jednego i drugiego zresztą.



Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!


Reklama:



Oceń tego newsa:

Aktualna ocena: 5

2350 wyświetleń | 4 komentarze | SkomentujPowrót do strony głównej
Zaloguj się aby dodawać komentarze

Sobi07.11.2014 15:33

Christiansen to będzie koleś :D

ashleycole306.11.2014 23:30

Raczej dobre oceny.

MarcinBlue1706.11.2014 19:52

Według mnie Ake obok Drogby był najlepszy na boisku, pięknie walczył na boisku i był praktycznie wszędzie, widać było jak mu zależy. Jak dla mnie jest to przyszłość Chelsea i nie sądzę tak po jednym udanym meczu, ale po serii bardzo dobrych występów Holendra. Nie dość, że ma wielkie serce do gry, dobrą technikę i wizję gry, to do tego jest bardzo wszechstronny co ceni sobie Mourinho. Bez problemu może grać na lewej obronie, w środku obrony jak i jako defensywny pomocnik. Mam nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł sprzedania go, bo jest to na prawdę obiecujący zawodnik, który za kilka lat może stanowić o sile naszego zespołu.

NavaDara06.11.2014 19:36

Oceny raczej dobre.







tabela

strzelcy

1.

Manchester City

32

73

2.

Arsenal

32

71

3.

Liverpool

32

71

4.

Aston Villa

33

63

5.

Tottenham

32

60

6.

Newcastle United

33

51

7.

Manchester Utd

31

49

8.

West Ham United

33

48

9.

Chelsea

31

47

10.

Brighton & Hove Albion

32

44

reklama
oddzialka




ankieta

wyniki

Mauricio Pochettino: czas się pożegnać?

Zaloguj się aby głosować w sondach

kontuzje

transfery

chelsealive.pl na facebook
zdjecie tygodnia

Silva

Stary człowiek i może! Gol Thiago Silvy w starciu z Manchesterem City

partnerzy

http://www.whufc.pl

Praca w domu Liga Mistrzów 2012

serwis

newsletter

Serwis powstał 24 lipca 2006, czyli ma
6479 dni

  • Online: 47
  • Użytkowników: 333429
  • Newsów: 56204
  • Komentarzy: 738184