aktualności
Fabregas: Przyjemność z gry
Cesc Fabregas już wcześniej powtarzał, jak dobrze czuje się w Chelsea. O utratę tak znakomitego pomocnika nie musimy się chyba martwić po jego deklaracji jaką wyraził po zakończeniu wczorajszego spotkania z West Brom Albion.
Myślę, że nie przesadzę jeśli powiem, że nie pamiętam aby kiedykolwiek cieszyła mnie gra tak bardzo jak w pierwszej połowie tego meczu. Pokazaliśmy wielki futbol. Zawsze trudno jest wrócić do ligowego trybu po międzynarodowej przerwie, ponieważ zespół ma niewiele czasu na pracę, ale cieszyliśmy się niezwykle piłką zwłaszcza w 45 minutach tego starcia - rozpoczyna Fabregas.
Część ludzi, która nie oglądała tego spotkania może pomyśleć sobie, że wynik 2:0 oznaczało po prostu dobrą grę, ale to było coś więcej. To był piękny, bardzo spójny występ. Mieliśmy wiele swoich okazji, mieliśmy kontrolę nad grą. Myślę, że mogliśmy być bardziej efektywni pod bramką i zdobyć więcej goli aby przesłać mocniejszą wiadomość naszym rywalom.
Cesc popisał się w tym spotkaniu kolejną asystą którą wykorzystał Eden Hazard. Pod koniec pierwszej połowy West Brom zmuszony był do gry w 'dziesiątkę' przez czerwoną kartkę jaką zobaczył ich zawodnik.
To była dla nas bardzo wygodna gra. Być może West Brom tracąc zawodnika opadło z sił i skupiło się na defensywie nie paląc się do ataku. To kwestia mentalności ale podświadomie kiedy pozostało ci 15 minut do końca spotkania i przegrywasz masz pewnie w głowie negatywne myśli.
Pierwsze 45 minut tego meczu były znakomite, druga odsłona nie była już tak dobra, mimo to nadal był to spójny i profesjonalny występ. Możemy być bardzo zadowoleni, ponieważ naszym podstawowym celem było zdobycie 3 punktów a jeśli robisz to grając dobrą piłkę, to jest to dodatkowy bonus.
Dwanaście spotkań na początku sezonu bez porażki to nowy rekord w historii Chelsea która lideruje w tabeli, jednak nasi zawodnicy nie zamierzają osiąść na laurach.
Wiemy, ile mamy jeszcze do zrobienia, nie zwracamy uwagi na komentarze płynące z telewizji, mediów czy od naszych kibiców ponieważ już teraz czulibyśmy się mistrzami, a to nie takie proste. Jesteśmy profesjonalistami, część z nas gra od długiego czasu w takich turniejach i faktycznie zagraliśmy tylko kilka pierwszych spotkań. Jest wiele do zrobienia a my wciąż możemy być lepsi niż teraz - akcentuje Fabregas.
Nie chcę porównywać naszego zespołu z innymi, nic jeszcze nie wygraliśmy, to dopiero początek. Wszyscy mówią teraz o Chelsea w dobrych słowach, ale kiedy przegramy daw mecze pewnie powieszczą nam kryzys. Na tyle długo siedzimy w futbolu, że chcemy uciec od tej pułapki, zamierzamy po prostu robić swoje.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany24.11.2014 18:40
ucieszony i szczesliwy to Grunt
Mati11CFC24.11.2014 04:34
Jaką satysfakcję on czuje dając wywiad haha masakra
kakuta4423.11.2014 17:45
Ma chłop łeb na karku , bardzo fajna wypowuiedz Cesca w drugiej po9lowie moglobyc lepiej no ale wba skupilo sie juz tylko na defensywie bylo trudniej mimo wsyzstko dawno Chelsea nie zagrało tak oszałamiajacych 45 minut
ashleycole323.11.2014 15:40
''już teraz czulibyśmy się mistrzami, a to nie takie proste. '' - bodaj dwa lata temu Arsenal już w grudniu poczuł sie mistrzem, a i tak skończyło sie jak zazwyczaj ;d
11krystian199623.11.2014 14:30
Fabregas i Costa rewelacyjne transfery w tym sezonie razem pokazują klasę jeden asysty drugi bramki to pięknie po prostu
Smash23.11.2014 14:24
Jaka deklaracja? nic nie deklarował !
Karko23.11.2014 13:41
Cesc już 10 asyst, mega!
Mamy w końcu sprawny kregosłup, byle do przodu!
Makos23.11.2014 13:25
Cesc rekord na koniec sezonu
MrKrzysiek9723.11.2014 13:13
Obyśmy grali tak jak do tej pory to będzie wszytko dobrze.
Drake23.11.2014 12:33
Ma rację - muszą pamiętać o tym ze jeszcze niczego nie wygrali i jeszcze daleka droga - można myśleć o mistrzostwie mając 8 pkt przewagi nad City w 34-35 kolejce ale nie teraz tak więc takie podejście bardzo mi się podoba czyli skupiać się na każdym kolejnym meczu i nie myśleć o maju