aktualności
Essien: Nie umiem postawić się w miejscu Franka
We wrześniu Frank Lampard zdobył w barwach Manchesteru City wyrównującą bramkę przeciwko Chelsea. Czy były pomocnik The Blues będzie miał podobną rolę w nadchodzącym meczu obydwu drużyn na Stamford Bridge? W taki scenariusz nie chce wierzyć Michael Essien.
To dziwna sytuacja. Ja sam nie mogę wyobrazić sobie, że mógłbym zagrać przeciwko Chelsea. Oczywiście, jeśli Milan dostanie się do Ligi Mistrzów, może tak się zdarzyć, ale ligowy występ to co innego. Być przeciwnikiem zespołu, w którym grało się przez tak długi czas... to byłoby bardzo trudne. Cóż, Frank jest profesjonalistą - mówi Essien.
Mimo, że Lampard spowodował stratę punktów Chelsea na Eithad, otrzymał ciepłe przyjęcie od kibiców londyńczyków, to może się jednak zmienić w meczu na Stamford Bridge.
Wiadomo, jacy są kibice, ale myślę, że fani Chelsea ciepło go przyjmą szanując to, co zrobił dla ich klubu. Jestem pewien, że dobrze go ugoszczą, mam nadzieję, że Frank otrzyma ten rodzaj przyjęcia, jaki jest zarezerwowany dla wracających legend.
Kluczową sprawą tej całej sytuacji związanej z tym, czy Frank należy do Manchesteru czy też do New York City jest fakt, że to Chelsea nie zaoferowała mu przedłużenia kontraktu. Klub uznał, że poradzi sobie bez niego. Biorąc pod uwagę to, jak silny jest ten zespół teraz w linii pomocy, pewnie jego ilość występów byłaby ograniczona, niezależnie od tego musiał poszukać sobie nowego zespołu. Wydaje mi się, że on wciąż kocha Chelsea i jej kibiców.
Chelsea wypracowała sobie sporą przewagę nad pozostałymi drużynami, jednak roztrwoniła ją w noworocznym okresie. City zrównało się wówczas z The Blues punktami, na szczęście obecnie zespół Mourinho ma znów kilka oczek przewagi.
W Anglii nigdy w styczniu nie możesz powiedzieć, że sprawa tytułu jest już rozstrzygnięta, ale jeśli Chelsea wygra z City, będzie miała dużą przewagę. Czeka ich wielki tydzień, ponieważ wcześniej zagrają półfinał pucharu z Liverpoolem, ale Jose Mourinho kocha takie mecze i zawsze wyciągnie ze swoich piłkarzy to co najlepsze - kończy Michael Essien.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ashleycole325.01.2015 22:13
Fakt, ciężko.
Nieznany25.01.2015 18:25
Zobaczymy jak go przywitaja na SB
Nieznany25.01.2015 17:52
A ja podzielam zdanie czarnej kawy. Frank nie musial tego robić. Jeszcze to sciemnianie, że niby podpisal kontrakt z Amerykanami. Prawda jest taka, że Franuś wolal 150 tys tygodniowo, niż grac np w Quens Park Rengers. On nie szanuje kibicow Chelsea i ich miłości do klubu ... Frank Profesjonalista - wolne żarty ... Jak byłby profesjonalistą to od stycznia zagralby dla Amerykanów. Franuś Obywatel - ha, ha.
MarcinBlue1725.01.2015 17:42
Mam nadzieję, że Frankie zostanie godnie przyjęty na SB, bo na to zasługuje. Oczywiście to ogromny ból patrzeć na niego w koszulce City, ale to jest legenda, absolutna legenda! Zbyt dużo dla nas zrobił, żeby o tym zapomnieć.
ErroR25.01.2015 16:00
Myślę że nawet jako zmiennik przydałby się nam. Szkoda. Czytałem że ponoć Lampard w ogóle nie jest na wypożyczeniu z New York City. Tylko podpisał z City kontrakt. Ehh mam nadzieje że nie strzeli nam gol na ST.
tomek0411325.01.2015 14:58
Frank dla klubu zrobił wiele,bardzo duzo
pomogł zespołowi zdobyć 3 mistrzostwa.I zdobyl z nami LM
Trochę boli , że teraz gra dla City.
BoysNoize25.01.2015 14:32
Frank zmazał swój obraz legendy. Fakt faktem, nadal pozostanie legendą, ale dla wielu kibiców to cios w plecy.
Darkszczupak22925.01.2015 14:20
Frank jest legendą i zawsze nią będzie. Dla mnie Frank jesteś najlepszym piłkarzem w historii klubu zawsze Cię zapamiętamy!
baju25.01.2015 14:07
Sam jesteś judasz.. Frank to legenda, nigdy nie zapomnę to co zrobił dla klubu, i nawet jak strzeli bramkę na Stamford nie będę zły, bo to nie On na to zasłużył..
czarnakawa25.01.2015 13:26
Lampard to judasz