aktualności
Rodgers: Nie zlekceważymy Chelsea
Szkoleniowiec Liverpoolu Brendan Rodgers przyznaje, że bardzo dobry mecz w pierwszym półfinale Capital One cup mocno podbudował jego drużynę, która pełna optymizmu przyjeżdża na Stamford Bridge rozegrać rewanż z Chelsea decydujący o tym jaki zespół wystąpi w finale turnieju na Wembley.
Jutrzejszy pojedynek będzie zupełnie inny od poprzedniego. Musimy zagrać solidnie w obronie, ale ważne jest także to, abyśmy stwarzali zagrożenie pod bramką przeciwnika. Analizując pierwszy mecz można zauważyć jak dobrze zagraliśmy w defensywie. Założyliśmy intensywny pressing i kontrolowaliśmy kontrataki gości - mówi Brendan Rodgers.
Po przerwie Chelsea stworzyła zaledwie jedną groźną sytuację. Diego Costa mocno zaniepokoił Simona, jednak wszystko skończyło się dobrze. Poza tym momentem całkowicie kontrolowaliśmy grę i szukaliśmy okazji na zdobycie bramki.
Nie zlekceważymy Chelsea, ponieważ uzyskała niezadowalający rezultat w ostatnim meczu. Owszem w meczu z Bradford zagrali poniżej oczekiwań, jednak nie znaczy to, iż są mniej groźni. Teraz ich motywacja na pewno wzrośnie, ponieważ stawką jest gra na Wembley. Wychodząc na mecz takiej wagi, zawsze chcesz wypaść jak najlepiej. Pewnie w ich głowach pozostaje świadomość, że nawet prowadząc dwoma bramkami możesz jeszcze przegrać. Jestem pewny, iż będą się tym martwili. Z drugiej strony może to być czynnik zwiększający ich motywację - opowiada trener The Reds.
Chelsea to bardzo dobra drużyna. Pierwszy mecz zagraliśmy z nimi zaraz po tym, jak w pięknym stylu zdemolowali Swansea City. Na tle takiego rywala wypadliśmy wyśmienicie. Zaprezentowaliśmy poziom, którego oczekujemy. Chelsea zdobyła jedyną bramkę po rzucie karnym. Poza tym wyeliminowaliśmy ich silną broń jaką są rzuty rożne, ograniczyliśmy ich posiadanie piłki czym zminimalizowaliśmy zagrożenie. Wiemy jednak, że czeka nas ciężka przeprawa ponieważ jest to zespół, który zawsze jest trudny do pokonania.
Podejdziemy do tego meczu bez strachu. Nasza siła tkwi w ofensywie, co udowodniliśmy podczas pierwszego spotkania. Wiemy, że każdy element naszej gry musi stać na wysokim poziomie. Podchodzimy do tego spotkania z dużą dozą pewności siebie. Jesteśmy w stanie uzyskać korzystny wynik, gdyż nasza forma wyjazdowa stale rośnie. Szansa na zdobycie trofeum jest zawsze dla nas bardzo istotna. Dotarliśmy do półfinału i dzieli nas już tylko jeden krok od finału. Czujemy w sobie siłę, która pozwoli nam zagrać na Wembley - kończy Rodgers.
Reklama:
Oceń tego newsa:
fuckemall27.01.2015 15:41
Obyśmy pokazali atut własnego boiska i pokonali Liverpool i awansowali do finału.
11krystian199627.01.2015 11:21
wyjdziemy swoim składem po drugie gramy u siebie to poradzimy sobie
ColeowyZelek27.01.2015 11:18
na początku sezonu brendzio by zlekceważył nawet XI gwiazd światowego futbolu :^)
blaze17exe27.01.2015 11:05
@Snajpa Twoje komentarze są teraz bardziej żenujące niż jego.<br>
Wyjątkowo nie jestem spokojny o wygraną, Liverpool ma dobry okres ale myślę, że damy radę u siebie narzucając swój styl gry.
tomek0411327.01.2015 07:27
Oby to to nasi chłopcy pokazali kunszt swojej gry
i udowodnili swoją jakość,jaką prezentują w Premier League
Nieznany27.01.2015 02:59
nie wolno lekcewazyc to wiadome - Komentarz Czarnej d ...p .. y
Karko26.01.2015 20:13
hehheheh fajnie, że my graliśmy o tak o XD
jutro tylko zwycięstwo.
ErroR26.01.2015 20:07
Jestem ciekaw występu Daniela Sturridge.
BoysNoize26.01.2015 19:55
Ja się boję o to, że to my zlekceważymy Live.
DudusLampard26.01.2015 19:05
Nie znam drużyny co by mogła zlekceważyć Chelsea.