aktualności
Mourinho: Daliśmy z siebie wszystko
Jose Mourinho wyraził swoje uznanie zawodnikom, którzy pokonując Liverpool awansowali do finału Capital One Cup. O wyniku dwumeczu zadecydowała dopiero dogrywka w której bramkę zdobył Branislav Ivanovic.
Uważam, że widzieliśmy wielki półfinał, dwa wielkie mecze - ten dzisiejszy był naprawdę wielki - z zespołami grającymi na skraju umiejętności i wytrzymałości. Wynik mówi sam za siebie - 1:1 na wyjeździe w pierwszym meczu i 0:0 na swoim terenie, dogrywka i jedna bramka, która zadecydowała o całości.
Zawsze powtarzam swoim graczom, że nawet w normalnej grze nadchodzi trudny moment. Tą chwilą była pierwsza połowa meczu ale poradziliśmy sobie z nią. Liverpool był dobry, Liverpool był lepszy od nas, Liverpool tworzył sobie szanse, ale poradziliśmy sobie z tym. Musieliśmy być inteligentni i wyczekiwać chwili, kiedy odzyskamy kontrolę nad meczem - opowiada Mourinho.
To przyszło w drugiej połowie: dominowaliśmy, tworzyliśmy swoje szanse, musieliśmy zdobyć tego gola. Mignolet był niesamowity. Kiedy zdobyliśmy gola w dogrywce, zespół pokazał dojrzałość i kontrolę. Dla naszej poprawy ważne było to, aby zagrać przeciwko dobrej drużynie i właśnie to zrobiliśmy.
Kibice Chelsea byli dziś fantastyczni, to zwycięstwo jest dla nich. Porażka w ostatnim meczu była nasza, nie ich - dodaje trener.
Portugalczyk wypowiedział się m.in. na temat starcia Diego Costy z Emre Canem i przyznał, że jest szczególnie zły na uwagi zgłoszone przez jednego z komentatorów stacji SkySports.
Wolałbym nie mówić o rzucie karnym, zostawię to dla siebie, bo jeśli zacznę znów zostanę ukarany a wolę uniknąć tarapatów. To co określono nazwą 'pieczęć' i co SkySports nazwało 'przestępstwem' było zupełnie przypadkowym zagraniem. Diego goni piłkę, a przeciwnik leży na trawie. Dochodzi do kontaktu, Costa stawia nogę w takim a nie innym miejscu, ale przecież cały czas patrzy na piłkę.
Eksperci telewizyjni siedzą w wygodnym miejscu, są bardzo dobrze opłacani, nie czują presji i zawsze mają rację i zawsze wygrywają, ale powinni być również uczciwi. Zapomnijmy jednak o tym i myślmy o Wembley.
Nie chcę mówić o sędziowskich decyzjach, jeśli mam coś powiedzieć, muszę być o tym przekonany. Kiedy piłkarz zatrzymuje piłkę w kontrze ręką, to jest to żółtko, kiedy inny zawodnik kopnie rywala w polu karnym to jest to karny. Costa grał swoją piłkę, może zamiast jego faulu porozmawiamy o jedenastce której nie dostał?
Moi zawodnicy dali dziś z siebie wszystko. Buty Ivanovica powinny zostać wystawione w holu naszej Akademii, aby młodzi zawodnicy zobaczyli, że są pełne krwi. Jego stopa jest rozcięta, wymaga wielu szwów a but który powinien być biały jest pełen krwi. To tylko jeden z przykładów. Moi piłkarze dali z siebie wszystko - powtarza Mourinho.
Zouma był bardzo dobry. Gra przeciwko Sterlingowi jest czymś, czego nikt nie lubi, dzieciak jest bardzo szybki i dobry. Zouma tak dobrze sobie z nim poradził, że Rodgers sięgnął po Balotelliego i umieścił Sterlinga na boku. Zouma bardzo szybki a u nas nauczył się gry pozycyjnej. Mimo, że ma dopiero 20 lat, jest bardzo dojrzały. Może nie zagrał wielu spotkań Premier League, ale w Capital One Cup grał w każdym meczu, podobnie w FA Cup. W chwili obecnej mamy trzech środkowych obrońców i jestesmy spokojni o tą część boiska.
Ivanovic jakoś dokończył ten mecz, ale nie mogli tego zrobić Fabregas i Filipe. Luis ma problem z łydką, Fabregas ze ścięgnem. Każdy jest jednak szczęśliwy - zasłużyliśmy an to, aby awansować do finału.
Wygrana to świetna wiadomość, ale drugą doskonałą wiadomością jest powrót Ramiresa. Tak, mój Ramires jest z powrotem po tygodniach pracy i poświęcenia.
Jak dla mnie Liverpool pokazał się z bardzo dobrej strony. To wielkie działo Brendana, on całkowicie zmienił ten zespół od początku sezonu choć sprawy nie szły dla nich najlepiej. Obecnie ten zespół jest na najwyższym poziomie i myślę, ze sprawiedliwie będzie powiedzieć, że byli bardzo dobrzy w obydwu tych półfinałowych meczach.
Już w sobotę nasz zespół rozegra bardzo ważne spotkanie z Manchesterem City, z pewnością 120 rozegranych minut da się drużynie mocno we znaki.
Nie chcę o tym myśleć. Jeśli gralibyśmy dwie godziny i przegrali, obawiałbym się tego bardziej. Piłkarze są szczęśliwi, a jeśli zawodnik jest szczęśliwy, łatwiej radzi sobie ze zmęczeniem.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ErroR29.01.2015 14:04
Jestem pewny że należał nam się karny a kiedy 2-gi?
Kiedy jest finał?
Nieznany29.01.2015 00:13
2 karne byly dla nas
ashleycole329.01.2015 00:11
''To co określono nazwą 'pieczęć' i co SkySports nazwało 'przestępstwem' było zupełnie przypadkowym zagraniem'' - dokładnie tak, jak Jose mówi. Też tak to widze. Costa przypadkowo podeptał liverpoolczyków i tyle w temacie.
;d
MrKrzysiek9728.01.2015 17:08
Kolejne zwycięstwo oby tak dalej.
Nieznany28.01.2015 17:02
Teraz City czeka trzeba wygrac
11krystian199628.01.2015 15:27
teraz kolejny trudny mecz nas czeka liczę na 3 pkt z City
Karko28.01.2015 15:04
Możemy mieć tylko nadzieje na niezawieszenie Costy i .... na szybki powrót Cesca do gry... oby jakimś cudem na City.
ColeowyZelek28.01.2015 12:31
Ivan gladiator! Chciałbym go zobaczyć po dłuższym czasie znowu na ŚO bo jednak Zouma musi się jeszcze chociaż to pół sezonu pouczyć jeśli chce w przyszłym atakować pierwszy skład! Ja liczę na Derby Londynu w finale, bo to musi być rewanż za 5:3 na WHL.
BoysNoize28.01.2015 12:18
Jose dobrze powiedział, wszyscy o tym, że Costa nadepnął na nogę rywalowi... ale tym, jak Costa został nadepnięty w polu karnym nie ma. O zagraniach ręką i faulach Hendersona i Lucasa też się tyle nie mówi. Liverpool powinien kończyć to w 9.
przemas233328.01.2015 10:37
Najbardziej mnie cieszy że wygraliśmy pomimo że jeb...sędzia pomagał Liver.