Fernando: Zawsze podglądałem grę Matica

Starcie Chelsea z Manchesterem City będzie dla defensywnego pomocnika Obywateli świetną okazją na odnowienie 'znajomości' ze swoim odpowiednikiem z boiska z okresu gry w Portugalii - Nemanją Maticem. Obecny gracz City reprezentował barwy FC Porto, podczas gdy Serb był zawodnikiem największego rywala tego zespołu - Benfiki.

Kilkukrotnie graliśmy przeciwko sobie w Portugalii, to naprawdę świetny zawodnik. Teraz jest graczem, który jest istotnym czynnikiem Chelsea, ma tak wiele jakości, jest dla nich kluczowy - pochwalił swojego rywala Fernando.

Nie ma wielu piłkarzy o podobnym profilu, myślę, że był jednym z tych, których podglądałem i od których się uczyłem chcąc poprawić swoją grę. Zawsze staram się oglądać zawodników grających na mojej pozycji, starając się poprawić sam siebie. 

Sam uważam siebie za fizycznego zawodnika, który lubi pokrywać piłkarzy rywala po to, aby pomóc swojemu zespołowi i zapewnić wsparcie piłkarzom grającym przede mną. Mój transfer do Anglii był okazją na to, aby sprawdzić, czy moje cechy które odpowiadają Premier League. Rozpoczęcie nowego życia w nowym kraju zawsze jest trudne - nowi ludzie, język, kultura. Jestem tu siedem miesięcy i powoli zaczynam się przyzwyczajać i znajduję trochę ciągłości w swojej pracy.

W tej lidze piłkarze wciąż biegają, to bardzo fizyczny, siulny rodzaj futbolu. Dodatkowo jest kilka nowych rzeczy których wcześniej nie zaznałem jak choćby padający śniego podczas naszego meczu z West Brom. Byłem na to przygotowany, mimo to nie było łatwo - kończy Brazylijczyk.