aktualności
Kontuzja Terry'ego - jak poważna?
Strata kapitana byłaby dla Chelsea wielkim ciosem, a i sam Terry nie mogąc wziąć udziału w wymarzonym finale nie będzie miał najlepszego samopoczucia.
W 12. minucie gry reprezentant Anglii zderzył się z bramkarzem Petrem Cechem i napastnikiem Boltonu Kevinem Daviesem, po czym upadł na murawę. Po kilku minutach został zniesiony przez służby medyczne na noszach poza boisko, a następnie zabrany do szpitala.
Jego miejsce na boisku zajął Juliano Belletti.
Avram Grant powiedział po meczu, że kapitan nie złamał sobie na szczęście żadnej kończyny:
On nic sobie nie złamał, ale musimy poczekać i zobaczyć. Będziemy wiedzieć więcej w ciągu kilku dni. Mamy 10 do meczu i nie chcę podejmować pochopnych decyzji, żeby nie było podobnie jak w meczu z Arsenalem. On musi być zdrowy aby zagrać, a znając go jestem pewien, że nie będzie problemu. Decyzja będzie jednak należała do medyków.
Sam Terry dziennikarzom BBC chwilę po prześwietleniu polecił trzymać za siebie kciuki:
Myślę, że będę gotowy na grę w Moskwie. Potrzebne mi 3-4 dni na rehabilitację, trzymajcie kciuki.
Reklama:
Oceń tego newsa: