aktualności
Willian: Marzenia się spełniają
Po zapewnieniu sobie udziału w finale Capital One Cup Chelsea staje przed niezwykle ważnym ligowym starciem z Manchesterem City. Willian jest przekonany, że jego zespół może zapewnić sobie udany koniec tygodnia powiększając przewagę nad rywalem do 8 punktów.
Jestem bardzo zadowolony, ponieważ moje marzenia powoli się spełniają. Kiedy trafiałem do Chelsea celowałem między innymi w to, aby wystąpić na Wembley, jestem więc szczęśliwy że udało nam się pokonać Liverpool i awansować do finału.
To będzie mój pierwszy finał w barwach Chelsea, musimy mieć pewność, że odpowiednio się do niego przygotujemy. To będzie wielki mecz dla wszystkich. Wiadomo, że żaden finał nie jest łatwą grą, ale jeśli pokażemy to samo co w ciągu całego sezonu, możemy chwycić ten puchar w ręce - uważa Willian.
To właśnie rzut wolny wykonany przez Brazylijczyka wykorzystał Branislav Ivanovic, który w dogrywce zdobył decydującą o losach awansu bramkę.
Zawsze staram się dobrze wykonać stałe fragmenty gry i pomóc zespołowi. We wtorek pomogłem Ivanovicowi strzelić wspaniałego gola z główki, mogę być więc zadowolony z takiego wykonania rzutu wolnego. W takich meczach najważniejsza jest koncentracja. Kiedy strzelam czy asystuje przy bramkach zespołu, jestem szczęśliwy.
Od kiedy trafiłem do Anglii, moja gra się rozwinęła. Tu futbol jest inny - w Rosji czy na Ukrainie gra się o wiele wolniej, ale tu trzeba ustawicznie poruszać się w górę i w dół boiska. To mi się podoba, bardzo lubię grać w Anglii - dodaje Willian.
Już jutro Chelsea zagra z bezpośrednim rywalem do tytułu, Manchesterem City.
Wtorkowe zwycięstwo jest bardzo ważne, ponieważ dzięki niemu nasze zaufanie poszybowało w górę. Jutrzejszy mecz będzie dla nas jak finał. Mam nadzieję, że wygramy a jeśli tak się stanie zyskamy 8-punktową przewagę co byłoby idealną sytuacją.
W meczu Z Liverpoolem każdy z nas dał z siebie wszystko, graliśmy 120 minut, ale jutro nie będziemy mieli z tym problemu - obiecuje piłkarz.
Cieszę się, że w tamtym meczu wrócił do nas Ramires, to mój dobry przyjaciel i świetny piłkarz. Był kontuzjowany i odczuwał trochę bólu, ale teraz znów jest w grze i jest to dobra wiadomość dla Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:

Nieznany31.01.2015 16:38
Zamiast gadac niech gra bo nic nie wnosi szkoda ze nie gra w totkach
Karko31.01.2015 14:06
Dobrze, że Ramires wrócił. Oby godnie zastąpił Fabregasa!
Willian dziś musisz z hazardem ciągnać gre ;>
tomek0411331.01.2015 13:00
Było by fajnie odskoczyć na 8 PKT
no i może w końcu Willian coś strzeli
krzysiek950631.01.2015 00:42
Fajny zowodnik pracujacy dla druzyny nie dla suebie
ashleycole330.01.2015 22:53
Myślałem, że powie coś o Douglasie albo przywita Cuadrado
DudusLampard30.01.2015 22:12
No nie wiem czy Willi zagra w finale skoro mama Cuardado.
Roman9430.01.2015 21:48
@czarnakawa
Willian może być legenda? Do tarcia chrzanu sie nie nadaje
czarnakawa30.01.2015 21:39
Willian może być legendą.
Mati30.01.2015 20:06
Żeby zagrać w finale na Wembley to najpierw Cuadrado musi przyjść do Chelsea. Robinho też już był w Chelsea, nawet oficjalka sprzedawała koszulki, a ostatecznie wylądował w City, więc się tak nie podniecajcie.
WillianOffical30.01.2015 20:02
Fabregas też przyszedł do Barcelony i pierwszy mecz jaki grał to finał pucharu hiszpanii ;) pokaże coś ciekawego kwadrat to będzie grał, kto powiedział że kosztem Willa ;)