aktualności
Grant o Manchesterze: Znamy się jak łyse konie
Izraelczyk wskazuje na podobieństwo obecnej sytuacji do tej, kiedy w zeszłym roku Chelsea starła się z Manchesterem United w finale FA Cup, który wynikiem zachwycił kibiców 'The Blues', ale przebiegiem rozczarował fanów piłki nożnej.
Finałowy mecz Ligi Mistrzów może być pasjonujący, ale są też "męczące" spotkania, jak choćby nudny finał między AC Milanem a Juventusem. W obecnej sytuacji mamy dwie silne drużyny, które w ostatnim czasie grając ze sobą pokazały ciekawy futbol - rozpoczął wypowiedź Avram Grant.
Widzieliście nasz półfinałowy rewanżowy mecz z Liverpoolem - to była doskonała rywalizacja. Myślę, że tym razem może być podobnie, choć nigdy nic nie wiadomo. Pod względem taktycznym, ten mecz jest jednym z najłatwiejszych spotkań, ponieważ wiemy o sobie wszystko. Nie sądzę, aby Ferguson czymkolwiek w tym aspekcie zdołał mnie zaskoczyć i nie spodziewam się, że i ja sprawię mu jakąkolwiek niespodziankę. Znamy zarówno swoje słabości, jak i swoje mocne strony. W takich meczach nie musimy motywować swoich zawodników - mówi Izraelczyk.
Dzisiejszy dzień gracze Chelsea po raz pierwszy spędzili na treningu od chwili zakończenia ligi w niedzielę. Trener miał kilka dobrych wiadomości:
Ricardo Carvalho, John Terry i Didier Drogba trenowali ze wszystkimi i nie sądzę, aby były jakiekolwiek wątpliwości odnośnie ich występu za tydzień, chyba, że coś niedobrego stanie się w tym tygodniu, jednak tego nigdy nie można przewidzieć.
Zapytany o najbardziej ekscytujący finał w historii Ligi Mistrzów, Avram Grant wybrał mecz Liverpoolu w Stambule. Szkoleniowiec Chelsea ma nadzieję, że kibice Chelsea będą mieli równie mocne i dobre wspomnienia z tego roku.
To jest najważniejszy mecz tego sezonu w Europie i na świecie. Myślę, że każdy kibic chciałby być wówczas w Moskwie. Wiemy, że ponad 20 000 naszych kibiców się tam wybiera. To nie jest tania wyprawa, kosztuje kupę pieniędzy, a mimo to nadal jest więcej kibiców niż mamy biletów. Nasi fani byli wspaniali w meczach, kiedy graliśmy przeciwko Manchesterowi United i Liverpoolowi. Byli naszym 12-stym zawodnikiem i jestem przekonany, że będziemy ich słyszeć w Moskwie.
W tym tygodniu musimy skupić się na treningach. Im więcej zrobimy, tym bardziej zabonusuje to w meczu. Jeśli chodzi o wybór podstawowej jedenastki, zawsze jesteś pewien na 80-90 procent swojego wyboru, ale na treningach chcesz zobaczyć w jakiej formie są piłkarze na których stawiasz. W treningach widać wszystko jak na dłoni.
Za każdym razem kiedy mecz nam się nie udał i nie wygraliśmy, w kolejnym spotkaniu pokazujemy na co nas stać i wygrywamy. Jesteśmy zadowoleni nie tylko z tego, że znaleźliśmy się w finale. Chcemy w grać w każdym z przyszłych finałów, jednak teraz najważniejszy jest środowy - zakończył Grant.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Kun Aguero14.05.2008 20:38
No zobaczymy :)