aktualności
Fabregas: Moja gra to coś więcej niż tylko asysty
Choć pierwsza połowa sezonu w wykonaniu Cesca Fabregasa była niemal eksplozją piłkarza, to pomocnik wyraźnie przygasł w drugiej odsłonie rozgrywek. Sam piłkarz podkreśla jednak, aby nie oceniać go li tylko w kontekście asyst, ale patrzeć całościowo na grę i to, co wnosi do naszego zespołu.
Hiszpan pomógł swoim kolegom w strzeleniu 20 bramek, jednak po raz ostatni zrobił to aż dwa miesiące temu w starciu ze Swansea.
Asysty? To nie ma znaczenia. Nawet nie wiem, czy od ostatniej minęło osiem, pięć czy dziesięć spotkań. Nie możesz oczekiwać od defensywnego pomocnika, który dostaje podanie od Johna Terry'ego, aby asystował kolegom pod bramką. Gdybym grał obok Costy, Hazarda czy Didiera, może faktycznie przykładałbym do tego wagę ale dla mnie najważniejsza jest gra zespołowa, wykonanie podania, przepuszczenie piłki do Hazarda, Oscara, Williana czy Cuadrado. Staram się umożliwić drużynie poruszanie się do przodu.
Na pozycji na jakiej gram musisz być kompletnym zawodnikiem - umieć bronić, atakować, kontrolować środek pola, wiedzieć, kiedy pójść do przodu, dyktować tempo gry. To dużo trudniejsze, ale właśnie dlatego to lubię - tłumaczy Fabregas.
Gdybym regularnie grał jako '10', wówczas moglibyście oceniać mnie pod kątem asyst, ale tu jestem o 10-20 metrów za napastnikiem, stąd asystuje się dużo trudniej. Właśnie dlatego ilość asyst, jaką do tej pory uzbierałem można uznać za tak imponującą. Jestem zadowolony z pozycji, na jakiej gram i mam nadzieję, ze będę w stanie nauczyć się czegoś jeszcze od Jose Mourinho.
Można powiedzieć, że w tym sezonie wróciłem do pozycji, na jakiej rozpoczynałem przygodę z futbolem. W wieku 16-20 lat byłem defensywnym pomocnikiem, ale w wieku 20-27 lat grałem jako dziesiątka a czasem jako napastnik. Teraz wracam na miejsce, z którego wszystko się zaczęło. Nie ma dla mnie znaczenia czy asystuję w pięciu meczach z rzędu czy też nie - kiedy oglądam mecze ze swoim udziałem widzę, że przyczyniłem się do budowania wielu akcji czego nie robiłem w ostatnich latach.
To jest to miejsce, w jakim się poprawiłem, zwłaszcza pod kątem defensywy. Zajmuję odpowiednią pozycję i stałem się bardziej zdyscyplinowany - kończy Fabregas.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany18.03.2015 18:51
Zobaczymy jak to bedzie dalej
11krystian199617.03.2015 18:55
nie można cały czas grać na pełnym gazie a na pewno jeszcze wróci do formy z początku sezonu
MrKrzysiek9717.03.2015 17:17
Ostatnio się trochę opuścił ale wróci do formy.
Karko17.03.2015 16:55
Ostatnio opuścił się troche, ale może wróci do formy?
ashleycole317.03.2015 16:53
Ostatnio jego gra to piach
Drake17.03.2015 15:47
Tylko problem ze to nie pierwszy raz kiedy On "gaśnie" w połowie sezonu
damianpee17.03.2015 15:22
Fabs to najlepszy transfer ostatnich lat ma 27lat moze sie stac jeszcze lepszy ;)
ErroR17.03.2015 15:01
Nie ma co go krytykować jak na 1-szy sezon i tak dał rewelacyjny popis. I choć od około 10 spotkań nie zaliczył asysty zauważyłem że zaliczał 3 podanie. Czyli nadal jest aktywny w ofensywie lecz bez asyst.
KeizeR17.03.2015 14:49
Nie ma co go krytykowac z powodu kilku slabszych wystepow. I tak na tle calego sezonu jest jednym z najjasniejszych punktow w naszym zespole
volvenn17.03.2015 14:28
Drużyna przechodzi kryzys, piłkarze trochę przysnęli ale się obudzą, wierze w to... Kibice, wiara w naszych zawodników to nasz obowiązek, będzie im łatwiej wyjść z dołka, kiedy poczują nasze wsparcie... nie rozumiem ludzi, którzy tak zaciekle krytykują kogoś, kto 2/3 sezonu grał jak maestro. Więcej wiary, oni wyjdą z tego!