aktualności

Łużniki czekają na wielką środę

dodał: admin 18.05.2008 08:42 źródło: futbol.pl

Po raz pierwszy w 53-letniej historii Pucharu Europy i Ligi Mistrzów, finał zostanie rozegrany w kraju byłego Związku Radzieckiego. Na Stadionie Łużniki w Moskwie konfrontację dwóch najlepszych drużyn w Europie zobaczy prawie 70 tysięcy widzów.

O organizację najbardziej prestiżowego spotkania w europejskiej piłce klubowej Rosjanie zabiegali od dawna. Po kilku nieudanych próbach UEFA postanowiła przyznać Łużnikom finał Champions League w 2008 roku.
Obiekt, gdzie na co dzień występują zespoły Torpedo i Spartaka Moskwa, będzie najbardziej wysuniętym na wschód Europy spośród wszystkich, na których były rozgrywano spotkania finałowe.

Chrapkę na zorganizowanie tego wielkiego piłkarskiego święta mieli także Anglicy. Tym bardziej zważywszy na fakt, że od dłuższego czasu zanosiło się na angielski finał. Brytyjczycy zaproponowali nawet federacji europejskiej, by ta przeniosła mecz do Londynu, na nowoczesny i zmodernizowany stadion Wembley. Nikt jednak na takie rozwiązanie nie przystał. Podobnie zresztą jak podczas włoskiego finału Juventus ? Milan czy hiszpańskiego Real ? Valencia sprzed kilku lat.

To jednak nie jedyna próba Anglików na podebranie Rosjanom finału. Podobna sytuacja miała miejsce już wcześniej. Po finale w Antenach, gdzie wielu kibiców Liverpoolu znalazło się na stadionie bez lub z fałszywymi biletami, UEFA postanowiła wprowadzić nowe zasady bezpieczeństwa. Konieczne stało się zaprojektowanie takich ?kołowrotków?, które zarówno umożliwiałyby swobodny przepływ widzów jak i wyłapywały oszustów. Moskiewskie Łużniki szybko musiały uporać się z tym problemem. W kolejce do przejęcia organizacji stali bowiem także Brytyjczycy.

W stolicy Rosji nikt jednak ani przez chwilę nie wierzył, by cokolwiek mogłoby odebrać im finał. Już w styczniu rozpoczęto generalne przygotowania do majowego spotkania. Organizatorzy zaczęli od murawy. Po długich negocjacjach UEFA nie zgodziła się bowiem, by mecz rozegrano na sztucznej nawierzchni. Po poprzedniej modernizacji architekci nie przewidzieli skutków instalacji dachu, przez który na murawę pada mało słońca. Brak odpowiednich urządzeń nawadniających i wentylujących sprawiały, że naturalna trawa szybko gniła i trzeba było poszukać innego rozwiązania. Poradzono sobie z tym jednak bardzo sprawnie. Od początku roku w specjalnie przygotowanych szklarniach rośnie trawa, która zostanie wyłożona na stadionie na kilka tygodni przed meczem.

Choć najważniejszy mecz Ligi Mistrzów w tej części Europy zostanie rozegrany po raz pierwszy, to Łużniki gościły już finał europejskich pucharów. W 1999 roku rozegrano tam finisz rozgrywek o Puchar UEFA, w którym AC Parma bez najmniejszych problemów pokonała francuski Olympique Marsylia 3:0.
Wcześniej obiekt był główną areną letniej olimpiady z 1980 roku, a także finału mistrzostw świata w hokeju na lodzie w roku 1957. Nosił wówczas nazwę Stadionu Centralnego im. Włodzimierza Lenina. Podczas olimpiady na trybunach zasiadało nawet do 103 tysięcy widzów.

Obecnie stadion może pomieścić prawie 85 tysięcy. Ze względów bezpieczeństwa UEFA podjęła jednak decyzję, że finał Champions League obejrzy o piętnaście tysięcy kibiców mniej. Po 21 tysięcy trafi do rąk fanów obydwu drużyn, a z siedemnastu tysięcy wejściówek skorzystają sponsorzy oraz goście honorowi.

Dla samych Rosjan względy bezpieczeństwa także są bardzo ważne. To przecież właśnie na tym obiekcie w 1982 roku doszło do tragedii, w której zginęło setki kibiców. Radzieckie władze informowały o 66 ofiarach śmiertelnych. Zachodnie media mówiły nawet 340...

Łączny koszt przeprowadzenie finałowego spotkania nie został ujawniony. Wiadomo jedynie, że część będzie sfinansowana przez UEFA. Urząd miejski przeznaczył na to w budżecie 800 milionów rubli (około 85 milionów złotych).

Ceny biletów na aukcjach internetowych sięgają już siedem i pół tysiąca euro. Zainteresowanie finałem jest ogromne. 21 maja Rosjanie przewidują prawdziwą inwazję na stolicę.
Miejmy nadzieje, że moskiewskie Łużniki staną się areną wspaniałego piłkarskiego spektaklu, który kibice z całego świata zapamiętają na długo.

Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!

Reklama: