aktualności
Petrescu stawia na Chelsea
W czasie swojej kariery piłkarskiej Petrescu zdobył z Chelsea Puchar Zdobywców Pucharów (1998 r), a wcześniej grał w finale Pucharu Europy, w którym jego Steua Bukareszt uległa AC Milanowi.
Rumun od 5 lat zajmuje się prowadzeniem zespołów (m.in. trenował Wisłę Kraków) i chętnie podzielił się swoimi opiniami jako szkoleniowiec i ex-zawodnik 'The Blues'.
Petrescu stawia na filar drużyny, który jest jej kapitanem - Johna Terry'ego.
John ma charakter i jeśli zagra w środę to wiem, że jest w stanie poprowadzić Chelsea do zwycięstwa bardziej niż ktokolwiek inny. W Manchesterze każdy z zawodników może przysporzyć problemów, zwłaszcza Ronaldo, ale jeśli Terry zagra w parze z Carvalho, powinni zapobiec kłopotom. To najlepsza para defensorów na świecie - mówi były gracz Chelsea.
Petrescu nie skupia się jedynie na obronie - według niego również i formacja ofensywna dysponuje atomowymi działami.
Drogba to zawodnik, który jest w stanie wygrać mecz. On jest zagrożeniem dla każdego obrońcy na świecie. Jeśli wystąpi w meczu, to wraz z Lampardem mogą wpisać się na listę strzelców.
Chelsea nadal znajduje się w sercu Petrescu, nietrudno więc zgadnąć, komu będzie kibicował w środę Rumun.
To będzie wielki wieczór i myślę, że Manchester United ulegnie Chelsea. Jednym z powodów jest fakt, że przegrał z Chelsea kilka tygodni temu i ta porażka wciąż siedzi w ich głowach. Kolejnym - głód 'The Blues', którzy w tym sezonie nie zdobyli żadnego trofeum. Chelsea znalazła się w finale Ligi Mistrzów pierwszy raz w historii, to równiez ma swoje znaczenie - kończy Dan Petrescu.
Reklama:
Oceń tego newsa: