aktualności
Mistrzostwo o krok! Leicester City 1-3 Chelsea FC
Mimo słabszej gry Chelsea w pierwszej połowie i niekorzystnego wyniku do przerwy to właśnie ekipa Jose Mourinho wyszła zwycięsko z dzisiejszego pojedynku. Zdobycie trzech punktów stawia lidera tabeli w komfortowej sytuacji przed spotkaniem z Crystal Palace. Ewentualna wygrana w niedzielnym meczu zapewni The Blues mistrzostwo.
Pierwsze trzydzieści minut dzisiejszego spotkania z pewnością nie należało do najciekawszych. Obie drużyny nie potrafiły stworzyć sobie sytuacji bramkowych, a kibice zgromadzeni na King Power Stadium śmiało mogli narzekać na poziom widowiska.
Z upływającym czasem to gracze Leicester City prezentowali się coraz lepiej. Beniaminek nie przestraszył się lidera tabeli i w ciągu kilku minut stworzył dogodne okazje do zdobycia gola.
Sygnał do ataku w 39 minucie dał Drinkwater, ale jego strzał przeleciał nad bramką. Już dwie minuty później ponownie goście stanęli przed szansą otworzenia wyniku. Uderzenie Konchesky?ego znakomicie obronił Petr Cech popisując się doskonałą interwencją.
To nie był koniec problemów Chelsea. W doliczonym czasie gry ?Lisy? dopięły swego zdobywając pierwszego gola w tym meczu. Marc Albrighton otrzymał podanie w pole karne i pewnie pokonał czeskiego bramkarza.
Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla zespołu prowadzonego przez Jose Mourinho. The Blues szybko ruszyli do ataku i już w 48 minucie mieliśmy gola wyrównującego. Branislav Ivanović wbiegł w pole karne zagrywając futbolówkę do Drogby. Iworyjczyk bez zastanowienia uderzył z pierwszej piłki, nie dając szans bramkarzowi Leicester.
Po strzelonym golu zespół Chelsea cały czas dążył do zdobycia zwycięskiej bramki. Mimo wielu prób dopiero w 79 minucie kapitan The Blues ? John Terry wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Po rzucie rożnym strzał Cahilla obronił jeszcze Schmeichel , ale dobitka Terry?ego była skuteczna.
Goście nie zamierzali poprzestać na zdobyciu dwóch goli i już cztery minuty później The Blues prowadzili 3-1. Fabregas zagrał piłkę na szesnasty metr do nabiegającego Ramiresa, a Brazylijczyk perfekcyjnym strzałem podwyższył wynik spotkania.
Leicester City ? Chelsea FC 1:3 (1:0)
1-0 Albrighton 45+3
1-1 Drogba 48?
1-2 Terry 79?
1-3 Ramires 83?
Reklama:
Oceń tego newsa:

Nieznany01.05.2015 22:40
jeszcze jeden mecz i mamy
MrKrzysiek9730.04.2015 16:40
Kolejne zwycięstwo oby tak dalej.
SerjTankian30.04.2015 11:47
Nie mogłem patrzeć na Drogbę aż do bramki. Nie wiem, jakim cudem mu to wyszło, ale gol naprawdę ładny. Szkoda, że później znowu wszystko psuł. Ale ogólnie drugą połowę oglądało mi się bardzo przyjemnie. Od wczoraj cały czas jestem podjarany, no bo nie ma najmniejszych szans, żebyśmy nie zostali mistrzami Willian jaka gra!! :o
patryk55430.04.2015 08:10
Walczyć Chelsea Walczyć
Niebieskieserce830.04.2015 07:25
brawo Chelsea i tytuł nas już prawie nasz

Nieznany30.04.2015 07:25
Na Stamford w niedziele po Mistrza!
11krystian199630.04.2015 06:36
W drugiej polowie wiedzieliśmy po co wychodzimy na murawę. Ciekawe widowisko
przemas233330.04.2015 00:36
Opłacało się czekać na powtórkę na C+Family2,ładny mecz w wykonaniu naszych,szkoda jedynie że przegrywaliśmy w 1 połowie,no ale straty zostały szybko odrobione i już była tylko dominacja Chelsea.Brawo The Blues,w niedziele mecz z CP i jak wygramy mamy upragnionego majstra PL.!!!
Shady829.04.2015 23:36
Oczywiście, nie zrzucam wszystkiego na barki Didiera, wysoki pressing, indywidualne błędy czy poprostu brak "iskry" w danym meczu - To również są przyczyny obecnego stanu rzeczy. Wyszedł również brak dostatecznie dobrych zmienników. Szkoda, że podmianka Schurrle na Quadrado nie przebiegła tak bezboleśnie, jak wszyscy oczekiwali po tym transferze. Ja jednak kolumbijczyka nie skreślam, bo widać gołym okiem że bardzo chce odmienić swoje losy na SB.
bluethebest29.04.2015 23:25
Shady8-bardzo ciekawa teoria i zgrabnie ujęta ale zważ, że Costa grał jeszcze od meczu z Totkami więc jakiś innym czynnik chorobotwórczy musiał zadziałać np przemęczenie sezonem z powodu gry tą samą jedenastką? co do meczu nic dodać nic ująć w niedzielę świętujemy mistrza, ponieważ Crystal Palace nie jet spadkowiczem i nie potrzebuje na gwałt punktów no i gramy na SB, już się nie mogę doczekać, tylko Chelsea