Fabregas: To może być nowa era Chelsea

Po sięgnięciu po mistrzostwo Anglii Cesc Fabregas oddał hołd Jose Mourinho. Jak twierdzi, to właśnie gra na krawędzi odróżnia portugalskiego szkoleniowca od innych wybitnych postaci świata trenerskiego pokroju Arsene Wengera czy Pepa Gaurdioli.

Jose po prostu kocha wygrywać. Nie twierdzę, że inni trenerzy z którymi pracowałem nie mają takiej woli, ale Mourinho ma w sobie jakąś przewagę której nie spotkałem u innych. Te mentalność widać podczas każdej sesji treningowej, każdego meczu. Teraz już rozumiem dlaczego ma na swoim koncie tyle sukcesów - rozpoczyna Cesc Fabregas.

On wie, jak zarządzać zespołem, jak wycisnąć z każdego to co najlepsze, to jest właśnie to, co chcesz na 100% od swojego trenera. Ma w sobie magię. Uwierzcie mi - nie jest łatwe posiadać szkoleniowca, który potrafi cię zmotywować swoich zawodników co trzy dni, 60 razy w sezonie, a tyle meczów gramy.

Wszyscy uważają, że mamy głęboki skład, ale tak nie jest. W kadrze posiadamy 22 graczy, z czego kilku to piłkarze Akademii, tym większa jest trudność prowadzenia takiego zespołu. Jose rzeczywiście robi fantastyczną pracę, jest najlepszym menadżerem, sięga po określone wyniki i robi to z dowolnym zespołem, jaki trenuje. Udaje mu się przekształcać je w mistrzów swoich lig i to jest oznaka prawdziwego zwycięzcy.

Sam hiszpański pomocnik jest przekonany, że obecny skład zespołu potrafi jeszcze bardziej rozwinąć swoją grę.

Mam nadzieję, że to początek nowej ery. To wciąż nowy zespół, nawet jeśli w jego składzie są tacy weterani jak Terry, Drogba, Ivanovic, Mikel, Cech. To dzięki nim nowi piłkarze mogą poczuć mentalność zwycięzców - ciągnie Fabregas, który w tym tygodniu skończył 28 lat.

Mistrzostwo Chelsea zapewniła sobie wygraną z Crystal Palace. Jak się okazało, przemowę zagrzewającą do walki wygłosił przed meczem Hiszpan.

Przed każdym spotkaniem mowę wygłasza jakiś piłkarz - przed tym meczem to byłem ja. To było wyjątkowe, ale nie mogę zdradzic, co powiedziałem. Udało nam się wygrać, więc jestem szczęśliwy.

Sam Hiszpan pochwalił również Piłkarza Roku Anglii, Edena Hazarda:

On może być jednym z najlepszych, z całą pewnością. Ma za sobą fantastyczny sezon a w przyszłym roku może grac jeszcze lepiej. To główny zawodnik tego zespołu. W przyszłym sezonie będzie mógł wykazać się w Lidze Mistrzów - jest do tego zdolny i wiem, że da jeszcze temu klubowi sporo dni chwały.

Od początku sezonu podkreślałem, że mamy młody, utalentowany zespół i to była jedna z przyczyn, dla których zdecydowałem się na swój transfer. Potencjalnie ta drużyna może być jedną z najlepszych w Europie.

Menadżer pozwala mi czuć, że te rzeczy nie dzieją się tylko na chwilę: pozwala mi grać i czuć pewność siebie. Czuję się ważną postacią tego zespołu a to coś, o co zabiega każdy zawodnik. Zawsze chcesz być częścią czegoś wielkiego i to jest coś co dzieje się w Chelsea - kończy Fabregas.