aktualności
Van der Sar: To mój najwspanialszy dzień
Myślę, że wiedziałem gdzie uderzy - powiedział chwile po meczu Van der Sar na pytanie dotyczące obrony strzału Nicolasa Anelki.
Bramkarz Manchesteru powiedział tez kilka słów o rzucie karnym Johna Terry, który po poślizgnięciu się, trafił w słupek.
Nigdy nie widziałem jak John strzela karne, ale sądzę, że koledzy z reprezentacji Anglii widzieli i mieliśmy szczęście, że się poślizgnął. Na życie i tak samo na futbol wpływ mają detale.
Mogę powiedzieć, że dziś jest najwspanialszy dzień mojego życia. Wygrałem Ligę Mistrzów 13 lat temu a przegrałem 12 lat temu. Dzisiejsze zwycięstwo po tak długim czasie z tymi piłkarzami, w tej atmosferze jest czymś niesamowitym - zakończył bramkarz Manchesteru United.
Reklama:
Oceń tego newsa:
bialy22.05.2008 13:13
van der sar powinienes całowac murawe bo miałes ogromnę szczescie Terry by cie pokonał z łatwoscią gdy bi sie nie poslizgnal
lampardinio22.05.2008 13:10
Anelce nie zależało,dla niego bvło to cos obojętnego!
Widziałem jak to przeżywał Tery czy Lampard a jak Nicolas.Chelsea jest najlepsza i zostanie tak na zawsze.I jestem pewnien ze za rok Champions Leagune bedize nasze!!!
chels22.05.2008 08:56
ech, gdyby nie ten słupek Terry'ego... Niemniej gratulacje dla przeciwników !