aktualności
Anelka nie chciał strzelać karnego!
Francuski napastnik trafił na Stamford Bridge w styczniu 2008 roku z drużyny Boltonu, gdzie miał statut gwiazdorski. Anelka zaakceptował fakt, że w Chelsea stał się zawodnikiem rezerwowym, co nie zdarzało mu się we wcześniejszej karierze.
Po 6 miesiącach spędzonych w cieniu Didiera Drogby, Francuz uważa że pora na walkę o miejsce w podstawowej jedenastce 'The Blues'.
Od kiedy przyszedłem do Chelsea, nie zagrałem ani razu na swojej ulubionej pozycji. Zawsze ustawiany tu jestem po lewej czy prawej stronie, nie zaś jako środkowy napastnik. Gdy przychodziłem, mówiono mi, że będę grał w systemie 4-4-2. Nie przychodziłem tu, żeby grać na lewej, czy prawej stronie - powiedział Anelka francuskiemu L'Equipe.
Nikomu nie muszę udowadniać swej wartości jako środkowy napastnik. Moglibyśmy grać razem Didierem Drogbą. Ale nigdy nawet nie ćwiczyliśmy takiego partnerstwa na treningach. Do tej pory nie narzekałem, byłem nowym graczem w składzie, który przyszedł z Boltonu. Jednak począwszy od następnego sezonu, nie będę tu nowicjuszem. Będę graczem Chelsea - deklaruje francuski napastnik.
Francuz potwierdził także, że odmówił strzelania karnego w finale Ligi Mistrzów w pierwszej serii.
Siedziałem na ławce przez 110 minut, a potem poproszono mnie bym wszedł na boisko zaledwie po minucie rozgrzewki.
Nie wiem czy miało miejsce w jakimkolwiek finale LM, meczu tak intensywnym, by ktoś grał bez rozgrzewki. Chciano, bym był pośród pierwszych pięciu strzelających. Odparłem, że to: ?Wykluczone. Wszedłem prawie jako prawy obrońca, a wy chcecie, żebym strzelał karnego?? W końcu musiałem iść strzelać jako siódmy.
Reklama:
Oceń tego newsa:
DidierDrogba23.05.2008 20:01
Jeśli niechciał strzelać mugł zrobić to ktoś inny. A propo Anelki to moim zdaniem jest to bardzo dobry zawodnik który ma mnustwo pomysłów na akcje i powinien grać cześciej w podstawowym składzie z Drogba
chels23.05.2008 15:50
Jeśli nie chciał strzelać, tzreba było wybrać kogoś innego. Ja postawiłbym na Essiena.
Z drugiej strony Belletti był w podobnej sytuacji co Anelka - wszedł w końcówce i pięknie przyłożył.
Niektórzy tu pisali że Bellettiego pożegnają bez żalu, a dla mnie to facet-niespodzianka na wielki plus i chciałbym, aby pozostał w Chelsea
Gawroncfc23.05.2008 13:05
jest słaby