aktualności
O chłopcu, któremu nie chciało się trenować
Dla fanów Chelsea rudowłosy chłopak to największa zagadka od zatraceniu się w marazmie przez Fernando Torresa. Jak to możliwe, że chłopak, który został najlepszym asystentem Bundesligi, w Chelsea bez mrugnięcia okiem został odpalony przez Mourinho? Poznajcie chłopca, któremu ? według ?The Special One? ? nie chciało się trenować.
Najlepszy młody piłkarz Bundesligi, 10 bramek oraz tyle samo asyst w 34 spotkaniach ? z takim CV wracał rozgrywający do Londynu po wypożyczeniu w niemieckiej Bremie.
Od początku tournée w Stanach Zjednoczonych przed sezonem 2013/2014 zdawało się, że Mourinho widzi w nim gracza pierwszego składu. Rozpoczęło się doskonale ? inauguracja ligi wypadała znakomicie: The Blues w fenomenalnym stylu rozprawiło się z Hull, a trójka ofensywna w postaci Hazarda, Oscara i De Bruyne zdawała się być tą perfekcyjną.
Zaczęto się zastanawiać, gdzie Jose jeszcze zdoła upchnąć w tym zestawieniu najlepszego gracza dwóch sezonów sprzed ery jego powrotu - Juana Matę. Jak się później okazało ? wręcz niepotrzebnie, bo w przeciągu kilku miesięcy Portugalczyk skreślił obu.
Po udanym starciu z Hull, następne spotkanie Kevin rozegrał z Manchesterem United na Old Trafford, gdzie londyńczycy wyszli niemalże w okopach. Mourinho postanowił postawić fałszywą dziewiątkę, którą na zmianę był Schuerrle, Hazard i właśnie De Bruyne.
To nie do końca wypaliło, tym bardziej, że menedżer Chelsea chciał przede wszystkim uniknąć porażki w tamtym spotkaniu, przez co o ofensywnych popisach mogliśmy jedynie pomarzyć. Po tym spotkaniu wszystko w relacji Belga z Portugalczykiem upadło. Dlaczego?
Zdania były podzielone. Według Mourinho Kevin niedostatecznie pracował na treningach, nie dawał z siebie wszystkiego. Na jednej z konferencji zapytany o unikanie Belga w podstawowej jedenastce wypalił:
To niesamowite, nikt nie pyta mnie o Matę. Plotkowaliście o nim przez trzy tygodnie. Teraz pytacie mnie o Kevina. Nie wybrałem go do składu. Na boisku może być tylko 11 piłkarzy i podejmowałem decyzję, opierając się na tym, co widzę podczas treningów. Byłem uczciwy wobec Juana. Widziałem, co robił na treningu i w meczu. Dlatego gra. Jeśli chodzi o Kevina nie podobała mi się jego postawa podczas treningów. Ale wy zawsze pytacie o piłkarzy, których nie wybieram. Do zobaczenia jutro, dziękuję - skończył Portugalczyk, po czym wstał i wyszedł z konferencji.
Angielskie media szybko doniosÅ‚y, że menedżer zesÅ‚aÅ‚ swojego zawodnika do treningów z drużynÄ… U-21. Konflikt zdawaÅ‚ siÄ™ coraz bardziej zazÄ™biać. Marazm zostaÅ‚ przerwany na poczÄ…tku grudnia, kiedy zdawaÅ‚o siÄ™, że dla De Bruyne nadchodzÄ… lepsze dni.Â
Kevin wykazuje chęci do gry i bardzo mocno pracuje. To dobry chłopak, który pokazuje profesjonalizm. Na pewno znajdzie się w podstawowym składzie przeciwko Sunderlandowi.
Jak obiecał, tak uczynił. Występ w Capital One Cup okazał się jednak zupełnie bezbarwny. Chłopak przyspawany przez kilka miesięcy do ławki rezerwowych nie mógł pokazać swojej jakości i rozegrał bezpłciowe spotkanie. Jak się okazało ? ostatnie w tym trykocie. Miesiąc później Belg wylądował ponownie w Niemczech, tym razem w Wolfsburgu za kwotę niezwykle dużą jak za rezerwowego - 25 milionów euro.
I z każdym kolejnym tygodniem w nowym klubie potwierdzał, że Mourinho srodze się mylił. A jakby jeszcze tego było mało, oprócz czynów na boisku, Kevin postanowił przypomnieć się Portugalczykowi w mediach, gdzie raz po raz wspominał, że nie wie dlaczego Jose nie dawał mu szans. Oskarżał dwukrotnego zwycięzcę Ligi Mistrzów, że ten nie zamienił z nim ani jednego słowa po tym jak wypomniał mu na konferencji brak ambicji. Również padło mocne stwierdzenie, że Jose po prostu zabił w nim radość do gry w piłkę. Oskarżenia ostre, na które druga strona nie raczyła odpowiedzieć.
Miesiąc po miesiącu Kevin stawał się coraz lepszy. To on, po tym jak Eden Hazard zmęczony sezonem ledwo poruszał się po brazylijskich boiskach, okazał się liderem Belgów podczas Mistrzostw Świata.
Klasę potwierdził również w kolejnym sezonie Bundesligi, w której został najlepszym asystentem całej ligi. Ba, górował nad wszystkimi, jeśli weźmiemy pod uwagę pięć najlepszych lig, wyprzedzając w tej klasyfikacji między innymi Fabregasa, Messiego oraz Ronaldo. Jakby tego było mało - od magazynu Kicker, jako jedyny na swojej pozycji, otrzymał wyróżnienie ?Klasy Światowej?.
Wszystkie nagrody oraz wyróżnienia muszą doprowadzić do wniosku, że Mourinho popełnił błąd. Kevin był doskonale przygotowany do gry w piłkę. Pogadankę o braku odpowiedniej motywacji na treningach musimy schować głęboko do szafy, zatuszować ją najciemniejszym markerem. Tym bardziej, że zrobił to na konferencji prasowej, a nie poprzez prywatną rozmowę, czego zwykle u Portugalczyka nie miało miejsca.
Gracz, który spełnił swoje dziecięce marzenie, by zagrać w jednym z najlepszych klubów na świecie nie mógłby popełnić tego błędu, tym bardziej jeśli w Niemczech (co tamtejsi trenerzy powtarzali) natychmiast zaczął zasuwać. Również Eden Hazard skwitował odejście swojego rodaka jako błąd Mourinho.
Chelsea straciła doskonałego gracza, który aktualnie znajduje się na piedestale żądań każdego z najlepszych klubów w Europie. Jedno jest pewne ? ?The Special One? kolejnym razem dwa razy zastanowi się nad odrzuceniem jakiegokolwiek zawodnika z widocznym z potencjałem.
Przypadek De Bruyne, który obecnie wart jest dwukrotnie tyle za ile oddawano go do Niemczech, musiał zostawić na nim uraz. Uraz, który ? tak jak w przypadku Maticia ? niezwykle ciężko będzie wyleczyć, ponieważ już teraz Belg powiadomił, że dopóki Chelsea rządzić będzie Mourinho, do niebieskiego Londynu będzie mu nie po drodze.
I trzeba przyznać, że nikt tym wyznaniem nie jest zdziwiony.
autor felietonu: KRYSTIAN DOROTA
Twitter autora: https://twitter.com/chekrydor
Reklama:
Oceń tego newsa:
ashleycole325.07.2015 13:45
Bo jest rudy

Nieznany21.07.2015 19:33
Bo poprostu go Mou nie lubial jak ferguson teveza
elDeadache17.07.2015 22:38
Jest tylko jedna osoba na świecie, która nazwała Kevina leniem. Jest to ten zakłamany łajdak Mourinho. Nikt wiarygodny nigdy tego nie potwierdził. Przestańcie szerzyć kłamstwa Siwego i psuć renomę Kevinowi, który jest jedną z wielu ofiar widzimisiów Muryńskiego.
krzysiek950617.07.2015 22:38
on nie wróci po prostu miał inne zapatrzenie na pilke on chciał aakowc a murinho niekiedy nie pozwala i był konflkt szkoda ze nie skonczyło sie ugodą bo by si nam przydał gdyz nie m u nas takiego kogos
whysoserious17.07.2015 17:29
szkoda chłopaka, ale może jeszcze zobaczymy go na sb
aeslehc17.07.2015 17:20
szkoda mi go ;/ kto podpadnie Jose juz ma ciężko potem
D2317.07.2015 16:05
Choć by się było nie wiadomo jakim talentem nie można się na treningu opieprzać to jest proste że według Jose Kevin nie dawał tych 90% z sb i to skłoniło go do oddania innej drużynie . U Mou wyszystko ma chodzić według jego myśli nie ma miejsca dla wolnych elektronów typu Mata/KDB tak więc pozbył się ich za przyzwoite pieniądze a mistrzostwo zdobywał na swój sposób .
MrKrzysiek9717.07.2015 15:49
Szkoda że odszedł.
bolo199517.07.2015 14:47
Karko. Błędy? Jeżeli w efekcie takich błędów zdobywa się mistrzostwo to ja więcej poprosze
Karko17.07.2015 14:29
Największe błędy to sprzedanie Maty, KDB i schurrle...
ale cóż w ich miejsce przyszli nowi ;d