aktualności
Cech: W tym meczu nie będzie przyjaciół
Ikona Chelsea, jaką był przez ostatnią dekadę Petr Cech niezwykle szybko będzie miała okazję spotkać swoich byłych klubowych kolegów. Już w niedzielę goalkeeper stanie między słupkami bramki Arsenalu, który zmierzy się z The Blues w tradycyjnym pierwszym meczu sezonu o Tarczę Wspólnoty.
Sam piłkarz przyznaje, że łączą go silne więzy z poprzednim zespołem, ale nie zamierza skupiać się na sentymentach...
Wszystko, co wygrałem wspólnie z Chelsea będzie czymś, czego nigdy nie zapomnę. Mecz przeciwko Chelsea? Dla mnie to nieznane uczucie. Kiedy jestem na boisku chcę przede wszystkim wygrać, ponieważ zależy mi na tym, aby najlepsze rzeczy spotykały klubowych kolegów i kibiców. Przez te 90 minut nie będzie przyjaciół - zapowiada Petr Cech.
Jak sam przyznaje, pożegnanie z Chelsea nie powinno zmienić jego relacji z Jose Mourinho, mimo że ten do końca nie chciał zgodzić się na oddanie bramkarza do zespołu ligowego rywala.
Chelsea mogła powiedzieć mi 'nie' i skłonić do tego, abym ostatni rok kontraktu przesiedział na ławce rezerwowych. Czy to zepsuło moje relacje z Mourinho? Nie. On podjął swoją decyzję, ale to nigdy nie naruszy szacunku, jaki odczuwamy do siebie wzajemnie.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ashleycole331.07.2015 18:03
Petr ma racje.
Nieznany30.07.2015 22:37
slowo wlasciciela ...
Nieznany30.07.2015 18:41
Zobaczymy jak bedzie wyglodal ten jaki sklad defensywny trener wystawi
MrKrzysiek9730.07.2015 15:54
Musimy wygrać.
vadgris30.07.2015 12:30
No i dobrze Peter wszystkiego naj na nowej drodze zycia Respect za to co dla nas zrobiles.
11krystian199630.07.2015 09:11
To jest legendarny bramkarz i mielismy szczescie ze był z nami teraz powodzenia w Arsenalu!
SalomonKalou30.07.2015 01:55
Rzeczywiście, niektórzy nazywali Lamparda zdrajcą, a on w pewnym sensie nieświadomie znalazł się w City, bo został wypożyczony z New York FC gdzie są ci sami właściciele co w City, a nie bezpośrednio do jednego z największych rywali, z którym co rok walczymy o mistrza... Cech odszedł do Arsenalu bo chciał, jeżeli już tak bardzo chciał zostać w tym Londynie to mógł nie robić tak wielkiej przykrości kibicom Chelsea i przejść nawet i do WHU, jednakże to wszystko nie zmienia faktu, że wiele mu zawdzięczamy, jest legendą, ALWAYS BLUE PETR CECH!
phenom1430.07.2015 01:32
Lidl czy tesco nie sa najwiekszymi rywalami.Jakby odszedl do klubu z innej ligi nic bym do tego nie mial, nawet powinien tak zrobic.
Karko30.07.2015 00:14
Legenda tak czy siak
IvatioN29.07.2015 23:21
Cech = Judasz w Czapeczce.