aktualności
Matić: Wolę, jak Jose na nas krzyczy
Nemanja Matić gra w Chelsea na tyle długo, że zna konsekwencje zdenerwowania Jose Mourinho. Ostatnie dni media poświęcają wyłącznie awanturze, jaką Portugalczyk urządził swojej ekipie medycznej, a jak szkoleniowiec zachowywał się w szatni po remisie ze Swansea?
W niedzielę trener nic do nas nie mówił. Przechodziliśmy to już wcześniej, to gorsze niż wówczas, kiedy na nas krzyczy. Kiedy jest cicho, wolimy, kiedy jednak na nas wrzaśnie.
Mourinho zawsze chce wygrać, można to zobaczyć podczas każdego meczu, kiedy denerwuje się za linia boczną boiska. To jego charakter, wszyscy go znamy. Staramy się, aby był z nas zadowolony, chcemy wypełniać jego idee - mówi Nemanja Matić.
Każdy mecz jest inny i każdy to gra emocji. Podczas treningów Jose jest zupełnie inną osobą - zawsze spokojny, rozmawia z nami, mamy z nim dobre relacje. Każdy trener ma czas, kiedy jest poważny w mediach i dotyczy to również Jose. Półtora roku temu wróciłem do tego klubu i nigdy nie miałem z nim problemu. On trzyma kontrolę nad wszystkim i myślę, że to idealny układ dla zespołu.
Jak się okazuje, serbski pomocnik zamierza iść w ślady Portugalczyka.
Futbol to całe moje życie, chcę w nim pozostać na długo. Nie rozpocząłem jeszcze trenerskich studiów ale to coś, co zamierzam zrobić w przyszłości. Podczas mojej kariery grałem pod ręka kilku świetnych menadżerów, od każdego się czegoś nauczyłem, zwłaszcza od Jose.
Każdy chce być trenerem Chelsea, byłoby świetnie gdybym kiedyś został nim i ja. Benfica to również dobry klub, ale na razie mam jeszcze 10 lat piłkarskiej kariery przed sobą. Mam 27 lat, mogę dać z siebie jeszcze wiele - kończy Matić.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany15.08.2015 10:02
dobrze, ze wrociles ...
whysoserious14.08.2015 17:43
powodzenia matic
arkos89chelsea14.08.2015 17:02
Kibice też lubią drzeć mordę
Karko14.08.2015 16:58
Ciekawe co Jose wymyśli na city?
byle nie przegrać
Nieznany14.08.2015 14:58
Tylko co chce od Ewy
MrKrzysiek9714.08.2015 14:48
No i dobrze.
ashleycole314.08.2015 14:05
Na nich niech se krzyczy, ale Efke niech zostawi w spokoju