aktualności
Feruz: Zmienić swoją reputację
Ucieczka z ogarniętej wojną Solmalii, przegarnięcie przez Celtic który szlifował jego talent i ostateczne odwrócenie się od tego klubu i podpisanie kontraktu z Chelsea wraz z jednoczesnym bagatelizowaniem na portalach społecznościowych roli zespołu z Glasgow... Powrót Islama Feruza do Szkocji wygląda na spory hazard.
Feruz pod koniec transferowego okna trafił na wypożyczenie do Hibernian, w którym czeka na debiut, jednak jego reputacja w Szkocji jest już mocno ugruntowana.
Wiem, że wiele osób chce oceniać mnie na podstawie tego, co zrobiłem w przeszłości a nie tego, kim jestem teraz, ale byłoby miło, gdyby wyrabiali sobie zdanie o mnie po grze w Hibernian. Myślę, że teraz jestem mądrzejszy. Zrobiłem kilka błędów, ale wyciągnąłem z nich lekcję. Gdyby nie te błędy, nie byłbym tym, kim jestem teraz. Cóż, lubie pakować się w kłopoty - przyznaje młodzik, którego czarne porsche na parkingu szkockiego klubu mocno kontrastuje ze stojącymi tam autami.
Błędy to przywilej młodości. Wcześniej nie wiedziałem, jak ignorować pewne uwagi na swój temat i robiłem rzeczy, jakich nie powinienem był zrobić. Dorosłem i wiem, że wieloma sprawami można się nie przejmować. Czy pieniądze jakie dostaję w Chelsea są problemem? Nie, po prostu chcę pomagać swojej rodzinie. Wciąż mam tych samych przyjaciół w Szkocji co kiedyś. Jestem tym samym chłopakiem i mam w sobie determinację do tego, aby wykorzystać tu swoją szansę - ciągnie Feruz.
Poprzednie wypożyczenia Islama okazały się niewypałem: w greckim OFI Crete zagrał tylko trzykrotnie, zaś z rosyjskiego Krylia Sovetov uciekł... 48 godzin po ogłoszeniu pożyczki.
Rosja leży zbyt daleko. Na pewno bardzo tęskniłbym za tym, co zostawiłem, myślałbym cały czas o domu. Kiedy trafiłem na pierwsze wypożyczenie ostrzegano mnie, że nie będzie mi łatwo i nie mam co liczyć na to, że będę regularnie grał tylko dlatego, że jestem z Chelsea. Mimo wszystko czułem rozczarowanie przesiadywaniem na ławce, chciałem grać.
Nie wiedziałem jak sobie z tym poradzić, jednak teraz jestem bogatszy o doświadczenie. chcę rozwijać swoją karierę. Trener Hibbs obiecał mi grę, ale wiem, że muszę na to zapracować. Kiedy rozmawiałem z nim przez telefon, miałem uczucie, że faktycznie mogę tu pokazać wiele dobrego. On wie jak pracować z młodymi zawodnikami. Chcę pomóc drużynie, chcę strzelać gole i wzmocnić własne zaufanie - kończy Feruz.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany15.09.2015 22:11
co robi u nas ten sindbad>
Nieznany12.09.2015 18:50
Drewno
ashleycole310.09.2015 00:09
Dokładnie tak ;>
SerjTankian09.09.2015 15:49
zgadzam sie z riczemgrafiksem nic juz z niego nie bedzie
MrKrzysiek9709.09.2015 15:06
Zobaczymy jak to będzie.
richgraphics09.09.2015 10:54
Zapowiadał się jak wielu innych, ale już chyba nic z tego nie będzie
arkos89chelsea09.09.2015 09:37
powodzenia