aktualności
Wspomnienie pięciu spotkań LM na Stamford Bridge
Słaby start Chelsea zadecydował o tym, że tematyka ligowych poczynań "The Blues" była w ostatnim okresie dominująca. Ekipa Jose Mourinho zmierzy się już w sobotę z Evertonem, ale, chociaż ten mecz jest w tej chwili na pierwszej planie, nie można zapomnieć o rychłym starcie rozgrywek Champions League.
Już w najbliższą środę Chelsea podejmie na własnym obiekcie Maccabi Tel Awiw. Korzystając z okazji, oficjalna klubowa witryna prezentuje nam pięć godnych zapamiętania domowych startów rozgrywek Ligi Mistrzów - czy tym razem "The Blues" rozpoczną ten wspaniały turniej od zwycięstwa?
Rok 1999 - Chelsea rozpoczyna swoją przygodę z Ligą Mistrzów od starcia z pięciokrotnym triumfatorem tego turnieju, AC Milanem. Prowadzeni przez Vialliego "The Blues" udowodnili, że są gotowi mierzyć się z najlepszymi klubami w Europie, chociaż ekscytujące widowisko zakończyło się bezbramkowym remisem. Na zdjęciu powyżej, do ekwilibrystycznego strzału składa się Frank Leboeuf.
Pierwszy mecz Jose Mourinho na Stamford Bridge w roli trenera Chelsea w rozgrywkach Ligi Mistrzów i od razu starcie z klubem, z którym kilka miesięcy wcześniej przeżył najpiękniejszy moment swojej kariery. "The Blues" bez większych trudności wygrali 3:1 z broniącym tytułu FC Porto, dwa tygodnie wcześniej pokonując w Paryżu PSG. Bramki dla Chelsea w meczu ze "Smokami" zdobyli Smertin, Drogba i Terry.
Rok 2006, mecz z Werderem Brema. Zwycięstwo 2:0 i gol Michaela Ballacka z rzutu karnego. W meczu tym bramkę dorzucił także partner Niemca ze środka pola, Michael Essien.
Pierwszy mecz Chelsea w Lidze Mistrzów po bolesnej porażce w finale rozgrywek z Manchesterem United. "The Blues" wrócili do turnieju w najlepszy z możliwych sposobów, rozbijając Bordeaux aż 4:0 i czterech różnych strzelców bramek - Frank Lampard, Joe Cole (na obrazku powyżej, strzelający, co było u niego rzadkością, gola głową), Florent Malouda i Nicolas Anelka.
Chelsea wielokrotnie otarła się o triumf w Lidze Mistrzów, jednak doświadczyła go dopiero w sezonie 2011/12. Niezapomniane rozgrywki rozpoczęły się od triumfu nad Bayerem Leverkusen, w barwach którego wystąpili były oraz przyszły gracz "The Blues" - Michael Ballack i Andre Schurrle. Chelsea wygrała po trafieniach Davida Luiza i Juana Maty.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany12.09.2015 19:22
Nic wielkiego
Karko11.09.2015 16:12
teraz zacznijmy iść po LM, bo liga już lipa ;d
whysoserious11.09.2015 16:04
cóż, jestem generalnie pozytywnej myśli, choć może być równie dobrze negatywnie, aczkolwiek będzie dobrze, chociaż rożnie to bywa
ashleycole311.09.2015 01:39
Ładnie ;)
arkos89chelsea10.09.2015 23:22
kiedys bywało lepiej
SerjTankian10.09.2015 20:21
zgadzam sie z uzytkownikami nizej
DudusLampard10.09.2015 19:28
No no bardzo fajne.
MrKrzysiek9710.09.2015 18:01
Najważniejsze że wygraliśmy Ligę Mistrzów.
11krystian199610.09.2015 17:42
najważniejsze ze w historii LM jesteśmy zapisani jako zwycięzcy. Moze uda nam się to powtórzyć niedługo