Terry składa hołd zmarłej na raka

Doktor powiedział Kirstie Wilson, że skurcze brzucha nie były niczym groźnym. Dopiero za czwartą wizytą u lekarza uzyskała pomoc.

Kapitan Chelsea, John Terry, złożył emocjonalny hołd odważnej kobiecie na Instagramie, gdy usłyszał, że 21-latka zmarła. Odeszła w swoim domu w Bexleyheath, otoczona swoją rodziną. Podczas walki z chorobą spotkała swojego idola, Terry?ego. Znalazł się on liście rzeczy do zrobienia przed śmiercią.

Pod zdjęciem na Instagramie Terry napisał: Usłyszałem straszną i łamiącą serce wiadomość. Tak młoda. Będę w kontakcie z rodziną Kristie.

Trzykrotnie prośby fanki Chelsea, aby skierować ją do specjalisty były odrzucane przez lekarza rodzinnego. Kristie miała pewność, że było to coś poważnego i dopiero za czwartym razem przekonała doktora. Wtedy dowiedziała się, że rak zaatakował jej organizm. Została skierowana na chemioterapię, która niestety nie pomogła. Nastąpiły przerzuty do innych części ciała.

Kirstie, pomimo choroby, walczyła aby kobiety miały dostęp do badań cytologicznych na żądanie oraz o lepszy dostęp do leków dla chorych na raka.

Ojciec Kirstie powiedział: To był jej charakter i determinacja, które przedłużyły jej życie. Do samego końca była dobrej myśli i walczyła. Była jedną na milion jako córka. Nie mógłbym prosić o lepszą. Umarła pełna spokoju w swojej sypialni, tak jak tego sobie życzyła. Otoczona rodziną i pamiątkami.

Wielu ludzi wsparło finansowo badania nad rakiem przez ostatnie trzy lata. Kirstie także wysyłała petycje przeciwko cięciom budżetowym w Cancer Drug Fund (fundusz leków na raka). Była także za zrewidowaniem sposobu przepływu pieniędzy przez Publiczną Służbę Zdrowia w Wielkiej Brytanii.

Wiele osób złożyło kondolencje rodzinie. Wśród nich znalazł się także John Terry.