aktualności

Martin Atkinson arbitrem głównym spotkania z Newcastle

dodał: Gretz 25.09.2015 09:10 źródło: premierleague.com

Jutro późnym popołudniem Chelsea w ramach 7. kolejki Premier League podejmie pogłębioną w kryzysie ekipę Newcastle United. Znamy już arbitra głównego, który poprowadzi to spotkanie, a będzie nim Martin Atkinson.

Funkcję sędziego 44-latek prowadzi nieprzerwalnie od 2002 roku. Jednak na początku sędziował spotkania w ramach rozgrywek Football Conference. Następnie w Football League, a od 2005 roku już w Premier League.

Jak dotychczas 44-latek w ramach Premier League poprowadził dokładnie 271 spotkań, w których pokazał, aż 925 żółtych, oraz 50 czerwonych kartek. W tym sezonie poprowadził już 6 spotkań, gdzie pokazał 29 żółtych.

Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!

Reklama:

Zobacz także:

1492 wyświetlenia | 10 komentarzy | Skomentuj Powrót do strony głównej

Zaloguj się aby dodawać komentarze

Nieznany26.09.2015 17:24

Sroki z taka gra to spadna jeszcze

Profil Wiadomość Dodaj Komentarze

czarnakawa25.09.2015 18:09

Komentarze: 1590 Newsy: 0

dobry sędzia, ma mentalność sędziowską.

Profil Wiadomość Dodaj Komentarze

Tessa25.09.2015 17:35

Komentarze: 107 Newsy: 0

Ważne, że na koniec sezonu byliście na wozie i te krótkie momenty pod nie miały znaczenia.

Profil Wiadomość Dodaj Komentarze

11krystian199625.09.2015 17:22

Komentarze: 8894 Newsy: 0

musi byś sprawiedliwie i niech będzie ciekawy mecz

Profil Wiadomość Dodaj Komentarze

MrKrzysiek9725.09.2015 15:33

Komentarze: 11160 Newsy: 0

Ważne żeby dobrze sędziował.

Profil Wiadomość Dodaj Komentarze

Redbul25.09.2015 14:59

Komentarze: 279 Newsy: 0

W zeszłym sezonie to jeśli chodzi o Chelsea w grę wchodziło tylko powodzenie "raz pod wozem, raz pod wozem"

Profil Wiadomość Dodaj Komentarze

ashleycole325.09.2015 12:27

Komentarze: 21060 Newsy: 0

Nieźle.

Nieznany25.09.2015 12:26

czekam na opinię attache sędziowskiego - czarnejkawy ... po miesiącu banicji (powód wykluczenia podobny do costy, z tym, że redaktorski) znowu jest z nami ... a więc wróciłeś synu ...