Worst case scenario

Napastnik ostatnimi czasy rzadko się pojawia w polu karnym, aby wykończyć świetne podanie. Wszyscy ustawiają się w samym środku i nie ma nikogo, kto stałby na linii spalonego, aby dołożyć nogę przed samą bramką. Boiskowa ?dziewiątka? zbyt często zajęta jest schodzeniem na skrzydła i pomaganiem innym zawodnikom ale w takim wypadku powinien pojawić się następny ofensywny zawodnik. Tak twardy Costa i inni atakujący boją się wykończyć podanie, czy może zapomnieli o swojej powinności?

Chelsea odczuwa także brak poprawnych kontrataków, które wykonywali regularnie w zeszłym sezonie. Wszystko dzieje się tak wolno, że zostaje tylko atak pozycyjny, z którego zawsze jest ciężko wycisnąć bramkę. Barcelona poradziłaby sobie z łatwością, jednak to jest Chelsea i Jose Mourinho.

Co ciekawe, wstawienie atakującego Kenedy?ego na lewą obronę nie przyniosło utraty gola i pomogło Chelsea w atakach na nagminnie wykorzystywanym lewym skrzydle. Brazylijczyk jednak mógłby mieć problemy z wysokiej klasy skrzydłowym.

W przeciągu 25-minut od rozpoczęcia meczu bardzo dobre szanse mieli Fabregas i Costa. Obydwie akcje były efektem gry kombinacyjnej na lewej stronie pola karnego. Brak gola pomocnika na pewno dziwi mniej, jednak niemoc nominalnego napastnika może już drażnić.

Jose Mourinho powiedział, że zawodnik, który nie może strzelić, z meczu na mecz czuje się cięższy o 5-kg. Chelsea powinna zatem zainwestować w obecnej sytuacji w Slim Fast. I to w hurtowych ilościach. Costa w zeszłym sezonie w tym miejscu rozgrywek miał już 10-goli. W tym sezonie w 12-spotkaniach strzelił 3 gole ? jedna bramka na cztery mecze.

Reszta felietonu na moim blogu - http://thorgohome.blogspot.ie