aktualności
I znowu gorycz porażki...
Kibice liczący na przełamanie londyńczyków (który to raz z rzędu?) w meczu z niezwykle silnym w tym sezonie Leicester znów musieli przełknąc gorzką pigułkę - Lisy na własnym terenie pokonały Chelsea 2:1. Bramki strzelali niezawodni Vardy i Mahrez, honorowego gola dla The Blues zdobył wyciągnięty z ławki rezerwowych Loic Remy.
Obie drużyny przystępowały do spotkania z wiarą w odniesienie zwycięstwa. Leicester po raz kolejny chciało potwierdzić, że ich dotychczasowe wyniki nie są dziełem przypadku. Podopieczni Jose Mourinho chcieli natomiast pokazać, że nadal potrafią wygrywać.
W pierwszym kwadransie kibice, którzy zasiedli na King Power Stadium oglądali wyrównane widowisko. Nieco dłużej przy piłce utrzymywali się gości z Londynu, ale wiele z tego nie wynikało.
Jednym z kluczowych momentów spotkania była 30 minuta. Wówczas boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Hazard. Od tego momentu zaczęły się problemy Chelsea.
W 34. minucie Lisy wyszły na prowadzenie. Po świetnym dośrodkowaniu Mahreza z prawej strony boiska, do piłki na ósmym metrze dopadł niezawodny Bardy i pewnym uderzeniem nie dał żadnych szans Courtois.
The Blues byli bliscy doprowadzenia do wyrównania dwie minuty później, ale piłka po uderzeniu Maticia trafiła w poprzeczkę. Ostatecznie przed przerwą wynik nie uległ już zmianie.
Druga część meczu doskonale rozpoczęła się dla Lisów. Wówczas piłkę polu karnym gości otrzymał Mahrez, świetnie ograł Azpiliceutę, a następnie świetnym uderzeniem w długi róg umieścił futbolówkę w siatce.
W kolejnych minutach podopieczni Claudio Ranieriego starali się kontrolować wydarzenia na boisku.
Chelsea nie zamierzała się jednak podawać i rzuciła się do ataku. Dobrych sytuacji nie potrafili jednak wykorzystać Diego Costa i Ivanović. Drużyna Jose Mourinho sposób na defensywę Lisów znalazła dopiero w 77. minucie. Po precyzyjnym dośrodkowaniu Pedro z lewej strony boiska, strzałem głową z trzech metrów kontaktowego gola zdobył Remy.
To było jednak wszystko, na co było stać Chelsea w tym spotkaniu. Tym samym The Blues musieli pogodzić się z już dziewiątą porażką w tym sezonie. Tymczasem trzy punkty zdobyte przez Leicester pozwoliły my wrócić na pierwsze miejsce w tabeli.
Leicester City - Chelsea FC 2:1 (1:0)
1:0 Vardy 34'
2:0 Mahrez 48'
2:1 Remy 77'
Reklama:
Oceń tego newsa:
malco10017.12.2015 15:56
Ile prawdy w tym ze zwolnili Mourinho? Czekamy na potwierdzenie/zaprzeczenie, bo na stronie oficjalnej jeszcze nie ma nic. Masakra.
ashleycole316.12.2015 22:15
Norma...
whysoserious16.12.2015 16:23
speed ekspert.
Chelsiak15.12.2015 19:12
a wszystko sie zaczęlo od Evy. co ten jose ciotmen chcial osiagnac przez rozdmuchiwanie tego konfliktu? nie dziwie sie teraz ze taki hazard i costa chca odejsc z klubu. bo jak ma byc dobrze w druzynie skoro Mourinho ma sie za niewiadomo kogo. slaby z niego mentor ostatnio. jesli nie dojdzie do zmian do konca roku wroze kiepski dla nas los
MrKrzysiek9715.12.2015 16:02
Szkoda że przegraliśmy.
Speed15.12.2015 10:55
Kupić Stonesa,Teixeire i kogoś do środka i jazda !
Zwolnić Mou . Hiddink badź Carlo in i konkret ;)
ferdziu715.12.2015 09:50
Ciekawe czy Mou zauważył, że nasza drużyna zaczęła grać po zmianach i fajnie jakby zobaczył na listę strzelców, kto zdobył gola a kto nie (w szczególności kto nie zdobył z napastników). No i super by było jakby wyciągnął dobre wnioski i zastosował je w życie, wprowadzając nieco inną 11 na mecz z Sunderlandem.
fabs4costa1914.12.2015 23:41
Haha przemas79 co za mózg.
sebek8814.12.2015 23:29
już wiem co powie Jose,zabrakło nam szczęścia,kontrolowaliśmy mecz,Diego rozegrał dobre spotkanie. HAHAHA
Rob8s14.12.2015 23:23
przemas79@ ogarnij się człowieku