aktualności
Hiddink: Kluczowy początek drugiej połowy
Pięć strzelonych goli i jeden stracony - kibice Chelsea nie mogli dziś czuć zawodu postawą swoich pupili. Podobnie było z Guusem Hiddinkiem, dla którego jedynym minusem dzisiejszego meczu z Manchesterem City była właśnie stracona bramka.
Wiedzieliśmy, że zagramy przeciwko drużynie mającej przetasowania w składzie, ale kiedy szanse otrzymują młodzi, to nie zawsze jest łatwy mecz. City wystawiło doświadczoną linię obrony i postawiło na młodzież w pomocy i ataku. Sprawili nam nieco kłopotu na początku meczu no i zdobyli wyrównującego gola.
Musisz być bardzo świadomy tego, aby nie robić głupich błędów, nie popaść w samouwielbienie i nie pokazać niechlujstwa. Pokazaliśmy niechlujność w momencie, kiedy daliśmy im wyrównać, ale w drugiej połowie meczu się zrehabilitowaliśmy. Dobrze rozpoczęliśmy tę drugą połowę i było to kluczowe dla losów spotkania - opisał mecz Hiddink.
Kiedy zespół jest taktycznie zdyscyplinowany, ma dobrą organizacje obrony i potrafi położyć presję na rywalu, wówczas potrafi pokazać swoją prawdziwą jakość. Kiedy wygrywasz 5:1, pokazujesz taką wydajność jak w meczu z PSG, to oczywiście morale zespołu szybuje w górę. Dobrze było to zobaczyć.
Jak już wiemy, Chelsea w kolejnej rundzie FA Cup zagra z Evertonem. To właśnie ten zespół The Blues pod wodzą Hiddinka pokonali w finale tego turnieju w 2009 roku.
To było dawno temu. Mam z tym związane dobre wspomnienia, ale to już przeszłość. Oni też dobrze to pamiętają. Część tamtejszych piłkarzy nadal może grać w ich zespole a tym samym poszukają zemsty. Ligowe spotkanie z nimi było trudne, ale mamy nadzieję na awans, jednak nie będzie to łatwe.
Harmonogram dla klubów nie jest łatwy, ale kiedy dysponujesz szerokim składem, możesz grać co trzy - cztery dni zwłaszcza kiedy umiesz odpowiednio zarządzać zespołem. Nie możemy zapominać o tradycji angielskiej piłki. Pamiętam FA Cup który oglądałem jako chłopak, to była święta rzecz - zakończył menadżer Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
fabs4costa1922.02.2016 17:41
tessa morda
ashleycole322.02.2016 16:44
Niższego wyniku nie powinno być ;)
MrKrzysiek9722.02.2016 16:39
Ma rację.
HazardForever22.02.2016 15:05
Ciekawe co im Guus powiedział, że tak się rozstrzelali
GirlWithBlueHeart22.02.2016 10:13
Pierwsza połowa to była porażka - wstyd było oglądać jak rezerwy City grają na równi z nami. Dopiero po przerwie, pewnie oberwalo im się w szatni, nasi wzięli się do roboty.
Tessa22.02.2016 01:05
Z tymi rezerwami City to nawet Manchester United by wygrał
czarnakawa21.02.2016 22:06
początek z pasją
pawel555012321.02.2016 22:03
Szkoda, że wprowadziłeś Oscara zamiast Pedro- to było bez sensu xd.