Hiddink: Czuję rozczarowanie

Przegrana z PSG oznacza, że Chelsea żegna się z Ligą Mistrzów. Sytuacja londyńczyków w Premier League zapowiada dłuższy rozbrat, a Guus Hiddink wskazuje drugą połowę dzisiejszego starcia za kluczową dla losów gry w tym turnieju.

Czuję rozczarowanie. Kiedy przeanalizujesz grę stwierdzisz, że przez pierwsze 10-15 minut zagraliśmy ze zbyt dużym szacunkiem dla rywala. PSG to zespół, który lubi mieć posiadanie piłki i musisz uważać, aby nie zostać wyrzuconym za burte już w pierwszej połowie meczu - rozpoczął Guus Hiddink.

Pokazaliśmy zbyt wiele respektu, ale przy stanie 1:0 straciliśmy go, broniliśmy się bardziej zdecydowanie, wygrywaliśmy pojedynki i zasłużenie wyrównaliśmy wynik. W pierwszej połowie obydwa zespoły miały swoje szanse, w drugiej połowie nałożyliśmy na rywala presję, staraliśmy się wyjść na prowadzenie. W 65 minucie mieliśmy świetną szansę na gola, ale nie zrobiliśmy tego, a dwie minuty kontrą PSG zabiło mecz.

Z powodu urazów  z boiska przedwcześnie zeszli Diego Costa i Eden Hazard.

Zobaczymy, jak poważne są to rzeczy jutro. Hazard ma problem ze stawem biodrowym, z kolei Diego bardzo chciał dziś zagrać, choć nie był w 100 procentach sprawny. Nie wiem, czy jego problem się pogłębił, zobaczymy. Mam nadzieję, że jego stan nie jest gorszy od tego co prezentował przed meczem ze Stoke, ponieważ za dwa dni czeka nas kolejne starcie.

Jak się wydaje, porażka pozbawia Chelsea udziału w Lidze Mistrzów w następnym sezonie - po raz pierwszy od sezonu 2002/03.

Według mnie Chelsea znajduje się obecnie w fazie przejściowej. Ten zespół musi zobaczyć, jak odzyskać utracony teren, musi wejść w miejsce, gdzie była niedawno. Taka jest prawda. Bardzo trudno będzie awansować na czwartą lokatę ligi, ponieważ dzieli nas od niej przepaść.

Chelsea musi rozważyć swoją krótkoterminową przyszłość, opracować plan postępowania - kończy Holender.