Guus: Może Conte wolałby nie grać w Lidze Europy?

Według Guusa Hiddinka, porażka z Manchesterem City przynosi choć jeden pozytyw jakim ma być większa dawka doświadczenia młodszych piłkarzy Chelsea. Holender w końcówce sezonu sukcesywnie stawia na młodych graczy zespołu, co jest pewnego rodzaju novum biorąc pod uwagę ostatnie sezony The Blues.

W starciu z City miejsce w pierwszym zespole zajęli Ruben Loftus-Cheek i Baba Rahman, a później na boisku pojawili się Kenedy i Bertrand Traore.

Myślę, że oni wszyscy zbierając dobre doświadczenie. Oczywiście skład naszego zespołu zależy od tego, których z doświadczonych piłkarzy mam akurat dostępnych. W meczu z City zagrali ci, których nie widzieliśmy od kilku tygodni, mimo to dałem im pełny wymiar czasu na boisku. Sięgnąłem też po młodych piłkarzy z ławki rezerwowych którzy zasłużyli na grę.

Zobaczcie na rozwój Loftusa-Cheeka. Wciąż może być jeszcze bardziej niebezpieczny. Łatwo byłoby mi trzymać na ławce i wpuszczać tylko na ostatnie 20 minut ale uważam, że tacy piłkarze jak on zasługują na zdobywanie doświadczenia także w meczach z rywalami z górnej półki - mówi Hiddink.

Według Holendra obecne mecze będą wskazówką dla nowego trenera, po jakich piłkarzy sięgać w przyszłości.

Nie mogę czytać w głowach moich zawodników, ale młodzież chce pokazać co jest warta.

Jedyne o co obecnie może bić się Chelsea to o miejsce w Lidze Europy, jednak Hiddink uważa, że brak udziału londyńczyków w tym turnieju będzie mógł korzystnie wpłynąć na formowanie gry zespołu przez Antonio Conte.

Jeśli możesz grać w Lidze Europy dzięki zajęciu piątego-szóstego miejsca w tabeli to myślę, że musisz się o to starać, ponieważ mając szeroki skład możesz w tym turnieju ogrywać swoich młodszych zawodników, ale możesz to robić również bez tego turnieju. Masz przecież Premier League, FA Cup i Capital One Cup. Bez Ligi Europy sztab szkoleniowy ma więcej czasu na zbudowanie dobrego zespołu, który później może bić się o miejsce w czołowej czwórce ligi.

Kiedy przychodzi nowy szkoleniowiec, może mieć problem z budową gry jeśli zmuszony jest do rozgrywania spotkań co trzy-cztery dni. W takich realiach trudno jest przygotować taktycznie zespół.

Sam Holender zapewnia jednak, że postara się dać jak najwyższe miejsce drużynie na koniec sezonu.

Zawsze chcę zakończyć sezon na jak najlepszej pozycji, więc kto wie - może w przyszłym roku zobaczycie Chelsea w europejskim turnieju? Należałoby może zapytać Conte, czy wybiera więcej czasu, z drugiej jednak strony, kiedy masz wystarczająco dużo czasu przed sezonem - pięć sześć tygodni - możesz poustawiać zespół tak jak chcesz.