Czwartek, 28 marzec 2024 r.

Osób on-line: 25

Premier League 2010

ChelseaLive

panel logowania

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj sie.

Premier League
Chelsea vs Burnley
30.03.2024, 16:00
Do meczu pozostało:

Relacja live

shoutbox

Tylko zalogowani mogą dodawać shouty.
  • Oski

    26.03.2024 22:47

    Polska gola

  • 8FCChelsea

    26.03.2024 22:45

    Mudryk bohaterem

  • Oski

    26.03.2024 16:15

    cześć

Archiwum

aktualności

Poznaj Antonio Conte cz.2 - Juventus i Mundial w USA

dodał: chelseafannr1 28.04.2016 18:32 źródło: własne
Antonio Conte

Przed wami druga część mini-biograficznego cyklu ?Poznaj Antonio Conte?. W poprzednim artykule pisałem o dzieciństwie Włocha, początkach jego kariery, oraz transferze do Juventusu.

Tuż przed podpisaniem kontraktu ze Starą Damą, w domu Conte zadzwonił telefon. Atonio podniósł słuchawkę i usłyszał głos Giampiero Bonipertiego, ówczesnego prezesa Juventusu. Pytał, czy jest zadowolony z transferu, z tego, że już niedługo będzie częścią rodziny bianconerich, zapewniając jednocześnie, że w Turynie znajdzie swój drugi dom.

Antonio wybrał się do siedziby klubu na podpisanie kontraktu, jednak zanim złożył podpis pod umową, Boniperti zabrał go na spacer po budynku. Conte oglądał wszystkie trofea, zdjęcia wielkich zawodników, legend piłki nożnej grających w przeszłości w Juventusie i zastanawiał się: ?Czy nadaję się do tak wielkiego klubu??. Jego wątpliwości zostały jednak rozwiane po bezproblemowych negocjacjach i szybkim podpisaniu kontraktu.

Menedżerem Juventusu był wówczas Giovanni Trapattoni, który razem z asystentem Sergio Brio poświęcali dużo czasu na trenowanie z młodym Conte po godzinach, dzięki czemu mógł w krótkim czasie znacznie ulepszyć swoje piłkarskie umiejętności.

Conte i Trapattoni

Antonio zadebiutował w koszulce bianconerich 17 listopada 1991 roku w meczu derbowym z Torino, a  swój pierwszy mecz rozpoczęty w wyjściowym składzie zagrał przeciwko Monaco i z pewnością zapamięta go na długo. Conte dostał piłkę na skraju własnego pola karnego i wycofał ją do kolegi z drużyny, ten jednak nie zrozumiał jego intencji i piłkę przejął napastnik drużyny przeciwnej pakując ją do bramki. Mecz zakończył się wynikiem 1:0.

Następnego wieczoru Antonio przez wiele godzin chodził po ulicach Turynu rozpamiętując swój błąd. Podjechał do niego samochód, w którym siedział Trapattoni mówiący: 'Conte, przestań rozpamiętywać. Nie martw się!'.

Młody zawodnik miał początkowo problemy z aklimatyzacją w nowym miejscu. Chociaż atmosfera w klubie była świetna, to poza boiskiem czuł się samotny. Jego pierwszy sezon w Juventusie zakończył się wicemistrzostwem, ustąpili jedynie Milanowi, a na zgrupowanie przedsezonowe przyjechał już w dobrej kondycji, zarówno psychicznej jak i fizycznej.

W sezonie 1992/93 Conte zdobył swoją pierwszą bramkę dla bianconerich i pierwsze trofeum ? Puchar UEFA, czyli dzisiejszą Ligę Europy. Chociaż nie mógł zagrać w rewanżowym meczu finału z powodu dyskwalifikacji to siedząc na trybunach wspierał zespół, a jego miłość do klubu i jego kibiców wciąż rosła.

Conte po strzelonej bramce

Kolejny sezon nie przyniósł Juventusowi żadnych trofeów, jednak ważnym wydarzeniem dla Antonio był mundial w USA. Chociaż gra w reprezentacji znacznie różniła się od piłki klubowej pod względem taktycznym, to Conte nadrabiał zaległości ciężką pracą, za co selekcjoner Arrigo Sacchi nagrodził go powołaniem na Mistrzostwa Świata.

Drugim trenerem reprezentacji Włoch, był wówczas Carlo Ancelotti, późniejszy menedżer Chelsea i to on często był pośrednikiem między Sacchim a piłkarzami.

Faza grupowa Mistrzostw Świata nie zaczęła się pomyślnie dla włoskiej reprezentacji, jednak ostatecznie udało im się zakwalifikować do dalszych rozgrywek. Mundial okazał się niezwykle ciężki, naszpikowany problemami, kontuzjami i czerwonymi kartkami ? nie zawsze słusznymi. Tylko dzięki determinacji drużyny wciąż utrzymywali się w grze.

Ćwierfinał Włochy-Hiszpania, Conte w podstawowym składzie, zwycięstwo, którego jednak nie mógł w pełni zaznać - z powodu dokuczliwych skurczy został zdjęty w 66 minucie.

Kolejna wygrana w półfinale z Bułgarią, Antonio wszedł na boisko dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy. Kolejne bramki strzelał Roberto Baggio ? genialny napastnik, również gracz Juventusu. Przestrzelił on jednak jedenastkę, która zadecydowała o ich porażce w serii rzutów karnych w finale Mistrzostw Świata z Brazylią.

Wielkie rozczarowanie, ból i niedosyt ? te uczucia towarzyszyły Włochom w drodze powrotnej z USA. Conte odczuwał je wiele razy w trakcie swojej kariery piłkarza, a później menedżera, ale szybko nauczył się jak sobie z nimi radzić.



Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!


Reklama:



Oceń tego newsa:

Aktualna ocena: 5

4678 wyświetleń | 4 komentarze | SkomentujPowrót do strony głównej
Zaloguj się aby dodawać komentarze

MrKrzysiek9729.04.2016 15:52

Dobry artykuł.

macius829.04.2016 02:04

Zajebiście się to czyta, naprawdę, prosiłbym o więcej tego typu tekstów nie tylko o naszym przyszłym trenerze ! :)

ashleycole328.04.2016 23:02

Dobrze, dobrze ;)

HazardForever28.04.2016 21:22

Dziwne, że Bułgaria grała kiedyś w półfinałach wielkich imprez a teraz takie zwykłe średniaki...







tabela

strzelcy

1.

Arsenal

28

64

2.

Liverpool

28

64

3.

Manchester City

28

63

4.

Aston Villa

28

55

5.

Tottenham

28

53

6.

Manchester Utd

28

47

7.

West Ham United

28

43

8.

Brighton & Hove Albion

28

42

9.

Wolverhampton

28

41

10.

Newcastle United

28

40

reklama
oddzialka




ankieta

wyniki

Mauricio Pochettino: czas się pożegnać?

Zaloguj się aby głosować w sondach

kontuzje

transfery

chelsealive.pl na facebook
zdjecie tygodnia

Silva

Stary człowiek i może! Gol Thiago Silvy w starciu z Manchesterem City

partnerzy

http://www.whufc.pl

Praca w domu Liga Mistrzów 2012

serwis

newsletter

Serwis powstał 24 lipca 2006, czyli ma
6457 dni

  • Online: 25
  • Użytkowników: 333071
  • Newsów: 56168
  • Komentarzy: 738135