Conte: Pierwszy wywiad!

W dniu dzisiejszym Antonio Conte po raz pierwszy spotkał się z dziennikarzami jako szkoleniowiec Chelsea. Włoski taktyk wyłożył swoje plany na przyszłość, powiedział kilka zdań o polityce transferowej i swojej reakcji na pierwsze treningi z piłkarzami klubu. Poniżej cała transkrypcja z konfernecji prasowej!

WSTĘP:

Dzień dobry wszystkim. To wielka przyjemność przyjemność móc dziś być tutaj. Jestem bardzo szczęśliwy. Myślę, że w przeszłości dużo pracowałem, aby znaleźć się w tym miejscu. Jestem podekscytowany tą chwilą i możliwością rozpoczęcia nowego sezonu z Chelsea.

Jest to nowy rozdział w moim życiu, w mojej karierze, dla mnie i dla mojej rodziny. Jestem bardzo szczęśliwy mogąc rozpocząć pracę w nowym kraju. Anglia to wspaniały kraj który posiada fantastyczną ligi. Myślę, że poziom tej ligi jest bardzo trudny - najtrudniejszy na świecie, ponieważ istnieje sześć lub siedem zespołów, których stać na to, aby sięgnąć po tytuł. Chelsea to wspaniały zespół, jestem bardzo dumny mogąc być jego nowym menedżerem.

JAK OCENIASZ PIERWSZE TRENINGI?

To był mój drugi dzień treningów w Cobham i muszę powiedzieć, że to fantastyczne pracować w tym miejscu. W ciągu tych dwóch dni widziałem u graczy właściwą postawę i zachowanie, pokazali mi wielką wolę walki o niebieską koszulkę, walkę o powrót do rywalizacji o tytuł. Bardzo się cieszę, że zobaczyłem te rzeczy, myślę, że to jest bardzo ważne.

CZY CZUJESZ PRESJĘ SIEDZĄC NA TYM MIEJSCU?

Presja nie jest dla mnie ważna, ponieważ już rodząc się byłem pod presją. To normalne, kiedy ją odczuwasz będąc graczem lub menedżerem wielkiego klubu. W takim miejscu musisz grać aby wygrać, aby zdobyć tytuł.

Wiem, że ta liga jest bardzo trudna, ponieważ istnieje sześć lub siedem zespołów, które mogą zdobyć tytuł i dlatego ta sytuacja jest bardzo ekscytująca. Wiemy, że najbliższy rok nie będzie dla nas łatwy. Kiedy myślimy o ostatnim sezonie - był zły, ponieważ zakończyliśmy go na 10 pozycji. Musimy jednak skupić się na tym co teraz. Zamierzamy bardzo ciężko pracować codziennie, w każdym tygodniu i miesiącu aby osiągnąć coś ważnego.

Kibice muszą zobaczyć zespół gotowy do walki aż do końca. Tylko jeden zespół może zdobyć tytuł, więc musimy być w czołówce pod koniec sezonu po to, aby po niego sięgnąć. Chcemy powalczyć o tytuł i o na Ligę Mistrzów. Chelsea należy do Ligi Mistrzów, musimy tam wrócić i pozostać.

JAKIEJ TAKTYKI MOŻEMY SIĘ SPODZIEWAĆ?

Zaczęliśmy pracować nad różnymi aspektami. Każdy menedżer ma swoją własną metodę, własną filozofię. Chcę przekazać swoje pomysły moim zawodnikom. To ważne, aby popracować nad różnymi aspektami - taktycznymi, technicznymi i fizycznymi, a także zająć się mentalnością, aby stać się silnym i pomóc przezwyciężyć trudności podczas treningów i meczów.

W tej chwili jestem zadowolony, bo wiem, że mam zawodników gotowych do walki, do gry, do tego, aby przenieść nasze emocje na naszych kibiców. Myślę, że to będzie najważniejsze w tym roku. Możemy wygrać lub przegrać, ale jeśli będziemy w stanie przenieść naszą pasję na kibiców, to dla mnie będzie to wielkie zwycięstwo.

Zazwyczaj po przyjeździe do nowego zespołu oceniam odpowiednią pozycję dla każdego z graczy. Kiedy byłem we Włoszech spodobało mi się powiedzenie, że menedżer jest jak krawiec, który musi uszyć najlepszy strój z otrzymanego zespołu.

Trzeba szanować zalety i talent piłkarzy jakich otrzymujesz i na ich podstawie zadecydować, gdzie mają zagrać. W przeszłości zacząłem z jedną ideą futbolu a potem musiałem ją zmieniać, ponieważ widziałem, że pierwotna koncepcja nie była dobra. Trzech obrońców czy czterech - to nie jest dla nas ważne - jeśli chcemy ponownie rywalizować o tytuł to ważny jest duch zespołu. Myślę, że mogę poprawić swoich zawodników poprzez wzajemną pracę.

CZY CHELSEA TO TWOJE NAJWIĘKSZE WYZWANIE?

Nie wiem, czy jest to najtrudniejsze wyzwanie w mojej karierze. Kiedy trafiłem do Juventusu, dwukrotnie w ubiegłych latach zajął on 7 miejsce w lidze a mimo to zbudowaliśmy na tym coś fantastycznego ponieważ wygraliśmy tytuł już w pierwszym roku, potem drugim i trzecim.

Również doświadczenia z reprezentacją było fantastyczne, ale także bardzo trudne. Mieliśmy wielką presję ze strony mediów i całego kraju. Myślę, że Chelsea to także wielkie wyzwanie. Uważam, że dla mnie to dobry moment na przyjazd do Anglii i tej ligi. Lubię to, lubię wyzwania, lubię udowodniać sobie siebie. Jestem pewien, że z zawodnikami i pracownikami klubu wszyscy razem na koniec sezonu możemy osiągnąć wielką satysfakcję.

CZY NAZWAŁBYŚ SIEBIE SPECIAL ONE?

Nie jestem zbyt dobry w znajdowaniu dla siebie przydomku. Mam nadzieję, że w trakcie sezonu dam Wam szansę na znalezienie dla mnie nowej nazwy i mam nadzieję, że będzie to dobra ksywa.

Najważniejsza wiadomość jest taka, że ??jestem pracusiem, lubię pracować, znam tylko tę drogą do wygrywania. Musimy pracować, aby wrócić do gry w Lidze Mistrzów i rywalizacji tytuł. Znam tylko jeden czasownik - praca, praca praca, ale jestem bardzo zadowolony, bo widziałem właściwą postawę graczy w Cobham.

CO POWIESZ O MICHY BATSHUAYIU?

On jest młodym graczem, ale bardzo silnym zawodnikiem. Ma dobrą technikę, używa dwóch stóp, to wielki talent. Jestem bardzo szczęśliwy, że Batshuayi dołączył do nas, wiem, że klub kupił wielkiego piłkarza i dla teraźniejszości i na przyszłość?

CZY ZOBACZYMY TU U CIEBIE TAK SZALONE ZACHOWANIA JAK TE NA EURO?

To cały ja. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale mam wielką pasję do futbolu i swojego zespołu, swojej pracy. Chcę przenieść ją na moich graczy a także na moich fanów. Chcę, żeby moi zawodnicy i kibice to widzieli ponieważ pracujemy bardzo ciężko w ciągu tygodnia, aby osiągnąć nasz cel. Kiedy coś się nie udaje, nie jestem szczęśliwy, ale chcę aby piłkarze pokazali że zależy om na zwycięstwie. 

DUŻO SŁYSZELIŚMY O TWOICH INTENSYWNYCH METODACH TRENINGOWYCH

Ta liga jest bardzo trudna, bardzo fizyczna. Macie wysoką intensywność spotkań w porównaniu do innych lig. Jeśli chcesz wygrać, musisz grać dobry i atrakcyjny futbol, ??ale również musisz mieć dobrą kondycję fizyczną. Jeśli jesteś dobrze zorganizowany, masz talent w drużynie, możesz zagrać lepiej niż inni - właśnie dlatego lubię pracować we wszystkich tych aspektach. 

DLACZEGO ROZSTAŁEŚ SIĘ Z REPREZENTACJĄ?

Zdecydowałem się opuścić drużynę narodową już po naszym kwalifikacjach do Euro, bo chciałem wrócić do oddychania trawą, do przebywania z zawodnikami. Chcę z nimi pracować na co dzień, poprawiać ich grę  - własnie z tego powodu zdecydowałem wrócić do futbolu klubowego. W tym roku miałem tę wielką okazję porozmawiać z Chelsea, wielkim klubem... Jestem bardzo zadowolony, że znaleźliśmy fantastyczne wspólne rozwiązanie.

JAK CZUJE SIĘ NAJNOWSZY TRENER W PREMIER LEAGUE?

W tej lidze jest wielu graczy z wielkim talentem, fantastycznych zawodników. Są tu także dobrzy szkoleniowcy a myślę, że jest to bardzo ważne dla ligi. Myślę, że dobry trener musi poprawiać swoich zawodników i pracować nad poprawą wszystkich sytuacji w klubie.
Dla mnie ta sytuacja jest fantastyczna, ponieważ to dla mnie wielkie wyzwanie. Jestem bardzo zadowolony że będę mógł rywalizować z takimi nazwiskami, ale najważniejsze są zespoły - Chelsea, United, City, Liverpool, Arsenal, Tottenham.

CZY BĘDZIESZ ANGAŻOWAŁ SIĘ W TRANSFERY?

Zawsze chcę rozmawiać z klubem, aby wspólnie podejmować decyzje o nowych zawodnikach którzy mogą dopasować się do naszej wizji futbolu. Najważniejsze, aby to zrozumieć - nie kupować mistrzów tylko dlatego, że sam jesteś mistrzem, musimy pozyskiwać piłkarzy, którzy odpowiadają naszej idei futbolu, naszej filozofii.

Nie powinniśmy sypać teraz nazwiskami, bo ci gracze są teraz w innych zespołach. Ja sam nie chciałbym aby inni trenerzy mówili o moich zawodnikach.

JAK ODBIERASZ NAPŁYW WŁOSKICH TRENERÓW DO ANGLII?

Wielu włoskich trenerów reprezentuje moją ojczyznę. Claudio Ranieri osiągnął coś niezwykłego, ale każdy z nas czuje się odpowiedzialny za wizerunek Włoch. Czuję odpowiedzialność za reprezentowanie Italii za granicą. W najbliższych dniach zamierzam zadzwonić do Ranieriego, aby prosić o poradę. 

JAK CZUJESZ SIĘ NA POCZĄTKU DROGI W CHELSEA?

Przyjeżdżając do Londynu odbierałem to bardzo emocjonalnie. Dzisiaj jest moja pierwsza konferencja prasowa i czuje się niewiarygodne. Jestem bardzo dumny i wiem, że bardzo ciężko pracowałem, aby być w tym miejscu. Jestem świadom tego, jak konkurencyjna jest ta liga. Mam również nadzieję, że będziemy trochę niedoceniani a na takiej pozycji miło będzie zaskakiwać ludzi co może nas motywować. Mam nadzieję, że jest tu mały migoczący płomień, który może zamienić się w piekło.

JAK PORÓWNAŁBYŚ SIĘ DO JOSE MOURINHO?

Zabrałem ze sobą z Włoch wszystko, czego do tej pory się tam nauczyłem. Staram się reprezentować swój kraj, jest to dla mnie wielka odpowiedzialność. Postaram się, aby moi rodacy byli ze mnie dumni.
Trudno porównywać się do innych. Niektórzy menedżerowie są zwycięzcami niezależnie od pracy, którą wykonują. Są trenerzy z własnymi metodami i filozofiami i to oni są wyjątkowi.