aktualności
Zwycięstwo Realu, fatalne 45 minut
W towarzyskim spotkaniu serii International Champions Cup Real Madryt pokonał Chelsea 3:2. Katem londyńczyków okazał się Marcelo, który zdobył dwie bramki. Wszystkie trzy gole Realu padły w pierwszej połowie spotkania, londyńczycy obudzili się dopiero w drugiej odsłonie i byli bliscy wyrównania.
Mecz oglądała największa publiczność w historii starć Chelsea - aż 105,826 widzów było świadkiem przegranej The Blues.
W porównaniu do meczu z Liverpoolem, tym razem w środku pola w miejscu Fabregasa zagrał Oscar, zaś Pedro zastąpił na skrzydle Mosesa.
Pierwsza połowa meczu przebiegała pod dyktando Realu. Dwie pierwsze bramki zdobył lewy obrońca Królewskich, Marcelo wykorzystując błędy Ole Ainy oraz pilnującego bramki Asmira Begovica.
Trzecia bramka była autorstwa Marciano - również i tym razem błąd należy przypisać bośniackiemu goalkeeperowi.
Begović pokazał natomiast odpowiedni refleks w przypadku strzałów Casemiro and Raphaela Varane, oraz zbyt mocnego 'podania' Matića, które mogło zakończyć się tragicznie.
W przerwie Antonio Conte sięgnął po bardziej doświadczonych graczy (Courtois, ale również Batshuayi, Chalobah, uadrado), a skutki były natychmiastowe. Bliski strzelenia gola z rzutu wolnego był Cuadrado, a umiejętności Kiko Casilli przetestował dobrym strzałem Batshuayi.
Ostatecznie dwie honorowe bramki padły łupem Edena Hazarda, przy wydatnej pomocy Nathaniela Chalobaha.
Chelsea: (4-2-4): Begovic ( Courtois h-t), Aina, Cahill, Terry (c), Azpilicueta; Oscar (Chalobah h-t), Matic; Willian (Cuadrado h-t), Traore, Loftus-Cheek (Batshuayi h-t), Pedro (Hazard 65).
Reklama:
Oceń tego newsa:
MURAHIP01.08.2016 12:03
B92 masz rację. Ten turniej USA jest tylko po to aby zarobić pięniądze i aby ludzie w ameryce bardziej polubili piłkę nożną.
To co THE BLUES ćwiczy na treningach nie oznacza że odrazu będą przekładać na grę w sparingowych meczech. Chelsea w USA ma na celu przyzwyczajenie zespołu do trenera i jego nowej strategi na gre.
B9201.08.2016 09:02
Ja piernicze co za dzieciaki na tej stronie... Słabo co widzicie? Bo 3:2 z Realem? Mecz rezerw, towarzyski, bez spiny, żeby nie złapać kontuzji, a tutaj ból dupy jakby 3 pierwsze mecze ligowe przegrali... Dajcie sobie spokój z komentowaniem jak się gówno znacie. Te mecze są po to, żeby pokazali się młodzi, zebrać hajsy i trochę pobiegać po boisku. W tych meczach najważniejszy nie jest wynik, tylko powrót na boisko i niezłapanie kontuzji. A tu płacz, że 3:2 w plecy jakby to finał LM był... :v
ashleycole301.08.2016 00:33
Nieciekawie ;/
DudusLampard31.07.2016 19:10
Pedro zagrał fatalny mecz,ale Asmira nie ma co obwiniać za utratę tych bramek...Pierwsza połowa fatalna a druga już lepsza bo Real wpuścił dzieciaków.
damiks431.07.2016 13:45
Fajnie, że przegraliśmy.
MrKrzysiek9731.07.2016 12:01
Szkoda że przegraliśmy.
dzikasukawagrescie31.07.2016 10:49
Cuadrado i Baczułaj duuży plus Cieszą dwie bramy edena xd a jeśli chodzi o 1 poł to szkoda szczępić ryja
CytrusekUNW31.07.2016 10:46
Jprd OMG , szybciej chlopaki bo czarno to widze
krzysiek950631.07.2016 06:37
ja jakoś nie widze straty dwóch pierwszych bramek jako winy młodego orońy 2 bramka oczywiście strata piłki ale w środku boiska to co otem sie działo to jest śmieszne jak nas mykali jak pachołki
mecz sparingowy sparingowym ale real grał rezerwą. Martwi postawa matica tóry nic nie gra a przedewszystkim nie broni naszej bramki i jeszcze bego no ten bramkarz pokazał że nie można na niego postawić jako na 1 bramkarza dobrze że jest thibo , miło mi jest oglądać owrut hazzarda i postawe chalaboha
przemas233331.07.2016 00:59
Brawo ,byliśmy bliscy zremisowania z rezerwami RM,a to duży sukces!!!.