Conte: Chcieliśmy wygranej, nie remisu

Antonio Conte podkreślił wpływ trzech rezerwowych graczy na wynik dzisiejszego zwycięstw nad Watford. Faktycznie wydaje się, że Włoch miał nosa co do zmian: ściągnięty z ławki rezerwowych Michy Batshuayi wyrównał wynik rywalizacji a Cesc Fabregas popisał się asystą przy zwycięskim golu Diego Costy.

Podobne zdarzenia miały miejsce w spotkaniu zpo 70 minutach pressingu płaci frycowe za swój wysiłek. Kiedy na boisku pojawiają się nowi piłkarze, mają szansę na to, że będzą mieli duży wpływ na przebieg spotkania. Jestem zadowolony z gry Mosesa, Cesca i Batshuai'ego.

Wiem, że nie byli zadowoleni z tego, że nie rozpoczęli teo meczu w pierwszej jedenastce, ale decyduje o niej trener, który później w trakcie meczu musi reagować i wybrać odpowiednie rozwiązania. Można było to zauważyć podczas naszych dwóch meczów. Powtórzę raz jeszcze: jestem zadowolony z zaangażowania naszych zawodników, pokazali, że zespół jest rodziną - mówił po dzisiejszym meczu Conte.

Costa strzelił dziś druga bramkę, choć wolałbym, żeby nie robił tego tuz przed końcem meczu! On mocno pracuje, podobnie jak inni piłkarze, wie, że może się poprawić. To dla nas ważny zawodnik. Najważniejsze, aby koncentrował się na przebiegu spotkania a nie innych sytuacjach.

Batshuayi to młody zawodnik o wielkim potencjale, który również może się dużo poprawić. Wraz z Costą może grać wspólnie nie tylko w końcówce meczów, ale też od ich samego początku.

Po raz kolejny Cesc Fabregas rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych.

Wszyscy znamy Cesca. To znakomity piłkarz z wielką techniką, który umie asystować i podawać piłki. Sięgnąłem po niego, ponieważ zależało mi na tym, aby mieć więcej jakości, a widziałem, że Watford myśli tylko o obronie wyniku meczu. Jestem zadowolony z jego postawy. Podczas treningów ciężko pracuje, aby pokazać mi, że zasługuje na grę od pierwszej minuty. Chcę to widzieć u wszystkich zawodników - ciągnie trener.

Po wyrównującym golu Batshuayia Antonio wezwał piłkarzy do bocznej linii boiska.

Nie chciałem, aby świętowali remis 1:1, ale chciałem, aby postarali się o zwycięstwo. Chciałem, aby posunęli się w górę boiska. Zależało mi na tym, aby szybko otrzeźwieli i znów zaczęli walczyć.

Początek sezonu jest bardzo ważny, możemy wiele zmienić w stosunku do poprzednich rozgrywek. Ciężka praca zawsze popłaca - zamierzamy ją kontynuować. Zwycięstwa zawsze budują twoje zaufanie. Po tak kiepskim sezonie jak poprzedni, niełatwo jest wygrać dwa mecze pod rząd, mogę więc być zadowolony, że nam się to udało.

Na koniec nasz szkoleniowiec podkreślił potrzebę zakupu obrońcy przed zamknięciem transferowego okna.

Kiedy spojrzysz na nasza kadrę zobaczysz tylko pięciu defensorów z których czterech dziś zagrało. Aina to piłkarz naszej Akadenii - z dużym potencjałem, ale wciąż bardzo młody. Musimy popracować nad nim, aby móc umieścić go w pierwszym składzie.

jestem przekonany, że będzie miał u nas dobrą przyszłość, ale kiedy masz pięciu defensorów kiedy jeden z nich złapie kontuzję, znajdujesz się w kłopotach. Wiem to i ja i klub, rozmawiamy nad poprawa tego stanu rzeczy, ale rynek w chwili obecnej jest bardzo trudny. Nie chcę kupić piłkarza tylko dla odfajkowania zakupu. Zależy mi na tym, aby był to zawodnik na przyszłość i na chwilę obecną. Najważniejsze, abyśmy kierowali się dobrą perspektywą - kończy Antonio Conte.