aktualności
Azpilicueta: Tam i z powrotem
Oficjalna witryna Chelsea opublikowała wywiad z Cesarem Azpilicuetą, który odpowiada na pytania dotyczące jego ojczystego kraju - Hiszpanii, a także swoich życiowych podróży.
Co charakteryzuje twój kraj?
Myślę, że mamy kilka takich rzeczy. Hiszpania słynie z tego, że wielu ludzi przyjeżdża do niej zza granicy, a powitanie które otrzymują jest fantastyczne. Hiszpanie starają się im pomagać i są uprzejmi.Turyści mogą czuć się bardzo dobrze w naszym kraju.
Jakie jest twoje ulubione miejsce w Hiszpanii?
Urodziłem się w Pamplonie i żyłem tam przez wiele lat. To małe miasteczko. Dorastałem tam w towarzystwie przyjaciół i grałem dla lokalnego klubu - Osasuny. Zacząłem, gdy miałem dwanaście lat.
Osasuna była dla mnie jak rodzina. Znałem wszystkich ludzi w klubie i w Pamplonie. Gdziekolwiek poszedłem, na ulicy spotykałem znajomych ludzi. Znałem tam wszystkich, a wszyscy znali mnie.
Jakie miejsce w swoim kraju chciałbyś odwiedzić?
Słabo znam swój kraj. Nigdy nie miałem zbyt wielu okazji, żeby podróżować i wiem, że jest wiele miejsc, które są piękne. Ale nie mógłbym wybrać jednego, jest ich zbyt wiele!
Jakie sporty oprócz piłki nożnej są u was popularne?
Koszykówka, tenis - w tym sportach odnosimy sukcesy, co daje ludziom wiedzę o sporcie i satysfakcję. Uprawiam oba te sporty, ale nie jestem w nich świetny. Raczej nie pokonałbym Rafaela Nadala!
Jakie miejsce na świecie chciałbyś zwiedzić?
Pojechaliśmy z Chelsea do Australii i było to miejsce, którego naprawdę nie spodziewałem się odwiedzić. Chciałbym poznać ten kraj lepiej, ale normalnie nie podróżuję daleko, trzymam się blisko rodziny w Hiszpanii.
Jakim językiem chciałbyś się posługiwać?
Mówię po francusku, angielsku i oczywiście po hiszpańsku. Chciałbym znać język Chiński, może to dlatego, że jest tak inny. To jeden z języków przyszłości.
Przez jaki okres czasu najdłużej byłeś z dala od domu?
Prawdopodobnie kiedy wyjechałem do Marsylii, albo gdy przyjechałem tutaj. Byłem poza domem przez kilka miesięcy, ale nie mam z tym problemu. Łatwo się adaptuję.
Kiedy po raz pierwszy opuściłeś Hiszpanię?
To było, gdy zostałem powołany do drużyny narodowej do lat 16. Pojechaliśmy do Portugalii na turniej. Spotkaliśmy się w Madrycie i polecieliśmy do Lizbony. Wtedy po raz pierwszy leciałem samolotem.
Gdzie widzisz siebie, gdy zakończysz karierę piłkarską?
Naprawdę nie wiem. Może to być Hiszpania, może Anglia. To jeszcze tyle czasu!
Reklama:
Oceń tego newsa:
blackvod28.03.2021 14:34
fa
lysy8314.07.2020 17:48
Azpi jako nieliczny co zostal
ashleycole307.09.2016 01:55
Dokładnie tak ;)
MrKrzysiek9731.08.2016 17:30
Dobrze gra oby tak dalej.
lysy8331.08.2016 17:24
Fajnie ze Azpi z nami jest a nie w La Liga