aktualności
'Potrzebujemy Luiza'
Brazylijczyk Willian potwierdził słowa agenta Davida Luiza, iż sam fakt powrotu piłkarza na Stamford Bridge nie był kwestia ostatnich godzin transferowego okna. Rodak obrońcy nie ukrywa radości z ponownej gry wspólnie z Luizem.
Byłem bardzo szczęśliwy, że zdecydował się na ten powrót, to tak, jakby wrócił do domu. Znamy się od kiedy byliśmy dziećmi. Nasza przyjaźń trwa od czasu, kiedy mieliśmy 8 lat. Wtedy jeszcze nie miał tej burzy włosów na głowie, ale ja tez nie miałem swojej. Mieliśmy krótkie włosy i byliśmy mali.
Kiedy wrócił do Chelsea powiedział mi: 'Pierwszy raz to ja cię tu witałem, teraz twoja kolej'. Mam nadzieję, że szybko na nowo się u nas odnajdzie? Trafił na Stamford Bridge w ostatnich godzinach okna, ale ja wiedziałem o tym już kilka dni wcześniej - mówi Willian.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ashleycole317.11.2016 16:33
Taa, nie wiem po co -,-
arkos89chelsea07.11.2016 18:32
Dobrze zdecydował
MrKrzysiek9712.10.2016 14:44
Kupiliśmy go w ostatnim momencie.
Cartageno12.10.2016 14:07
Transfer Luiza był realizowany na łapu-capu żeby tylko jakiegoś obrońcę załatwić. Wątpię żeby było inaczej
Mati12.10.2016 10:47
Mi się jednak wydaje, że Luiz był ściągany w trybie ekspresowym, a teraz tylko dyplomatyczne gadki, żeby to ładnie wyglądało.
lysy8312.10.2016 06:27
Szkoda ze nie gra jako Po tam by pasowal
dirty11.10.2016 22:32
Miłe powitanie, ciekawy fakt, że Luiza jednak nie ściągaliśmy na gwałt
DudusLampard11.10.2016 18:55
No fajnie fajnie.